
jakoś nie mogę się skupić na czytaniu mojej pracy, by jutro wypaść ok

taka refleksja mi się nasunęła, że najlepiej jeden wątek w życiu zamknąć, żeby swobodnie zaczac drugi. To moja druga obrona pracy dyplomowej w życiu, bo to moje drugie studia. Mgr broniłam cztery lata temu, ale pamiętam wszystko z najdrobniejszymi szczegółami, teraz te studia podyplomow, jakże przyjemne w treści i formie ale na litość czemu kończą się tak f

ormalnym egzaminem

do dzisiaj czułam się ok, a teraz już męczę się, brzuch mnie boli, myśli rozbiegane ech...muszę wyluzować dla dzieciatka

dlatego podziwiam mamy, które w ciazy chodzą na zajęcia, zdają egzaminy na sesji, ja wiem, że bym się do tego nie nadawała...tyle mojego narzekania - jutro o tej porze już będzie po wszystkim
julchik22

za pierwsze ruchy
nicola_22 masz słuszną rację, ze zdrowie dzidzi najważniejsze, ale jak to ktoś już kiedyś powiedział, jeśli masz już dwóch chłopców, to zapewne przy trzecim marzysz o dziewczynce
mmarta81 dzięki za kciuki

ja tam wyganiam zimę, żebyś mogła przyjechać do Polskii nie zamarznąć!!
agniecha772

nie wolno Ci się załamywać, my kobiety silne bestie jesteśmy i ze wszystkim damy sobie radę

popatrz przez pryzmat tych szczęśliwych dni w ciązy, bo na pewno takowe były, są i będą!!!Ja widzę w Tobie dzielną mame i żonę i wierzę, że ten smutny post to chwilowe wahania nastroju

trzymaj się cieplutko i dbaj o siebie i malenstwa

i pamietaj, że przeciez nikt nie mówił, że bedzie łatwo...
ewusiek

ale wieczór już na spokojnie i pozostałe dni? uważać na siebie proszę!!
Co dzisiaj jecie na kolacyjkę młode mamy?
U mnie będzie jajko sadzone...