barbapuppa
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3446
Rejestracja: 08 mar 2007, 20:37

27 sty 2010, 21:17

inia szkoda nerwów, zmień pediatrę
pruedence wiem o tej witaminie K od mojej lekarki, ale wiem też, że kilku znanych profesorów negatywnie wypowiadało się w kwestii tej podawanej doustnie, ale zostali przez koncerny farmaceutyczne uciszeni
jest wiele przypadków dzieci, ktore nie tolerują tej witaminy, łącznie z ogromnymi kolkami i bólami brzuszka, po odstawieniu, jakoś dziwnie dzieciaki wracały do normy, więc coś w tym jest
ja podaję tą witaminę tylko kilka razy w tygodniu i wtedy mała mi ewidentnie ulewa, a jak odstawię, to w ogóle, więc na podstawie własnych obserwacji mogę stwierdzić, że coś z tą witaminą do końca w porządku nie jest, tym bardziej, że nie jest to lek a suplement diety, czyli produkt którego nie testuje się klinicznie
a w sprawie chrzestnej to ja bym powiedziała wprost, że z nią nie mam kontaktu takiego jak dawniej (sama to musialam zrobić i wytłumaczyć mojemu tacie, jak braliśmy chrzestnych da Tadzia, ale poszło)

Awatar użytkownika
Shiva
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2338
Rejestracja: 15 kwie 2009, 19:28

27 sty 2010, 22:00

Witajcie
W poniedziałek odsypiała te kilka nocy, które nie chciała spać. Jak zasnęła o 11 rano, obudziła się na chwilę o 14, by zjeść z 1 piersi, spała wówczas do 19, gdy ją siłą do karmienia obudziłam. Zjadła 2 piersi (ale prawie przez sen). Po tym spała do 23. Butla i dalej sen od 1.30 do 4 rano. Dopiero wówczas dała nam popalić do 9, z krótką drzemką. Wczoraj byliśmy z Justynką na szczepieniu. Strasznie płakała :ico_olaboga: Potem była cały dzień nieswoja. Odrobinę pospała przed przyjazdem gości. Mała Maja, gdy zobaczyła naszą Justynkę ( wcześniej wiele o niej słyszała) bardzo była zainteresowana. Powtarzała w kółko Justynka śpi, nie ruszaj itp. :ico_haha_01: Potem gdy się obudziła o 19 zaczęła ją przykrywać kocykiem "by dzidzia nie zmarzła", dawała zabawki i była bardzo opiekuńcza. Świetna z niej dziewczynka. Ma 1,5 roczku a buzia jej się nie zamyka - mówi całymi zdaniami :ico_szoking:
Justynka jak zasnęła o 21 tak spała do 2 w nocy, 40 minut na jedzenie i zmianę pampersa i dalej spała do 7 :ico_szoking: Po tylu ciężkich nocach to było coś niesamowitego :ico_brawa_01: Co prawda rodzinka stwierdziła, ze coś przesadzamy z tym że Justynka w nocy jest nieznośna :ico_haha_01: Dziś za to cały dzień nie śpi, bo Majka hałasowała. Zasnęła dopiero o 19, więc zobaczymy jaka noc nas czeka.

Co do wit K, od 2 tygodni nie podajemy jej, bo przy dokarmianiu butelką jest to zabronione.
Chrzciny planujemy zrobić też na Wielkanoc. Chrzestnym będzie mój brat, a nad chrzestną jeszcze się zastanawiamy :-)
Dobrze kobietki, muszę kończyć, postaram się jutro zajrzeć, bo znowu zostaję sama z małą. Spokojnej nocy :-)

meg
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 228
Rejestracja: 27 maja 2009, 16:54

27 sty 2010, 22:36

a my jutro do ortopedy oraz na usg, na kontrolę stawów biodrowych. oby wszystko było ok.
w piątek Shiva my się szczepimy :ico_szoking: ciekawa jestem na jakie szczepienia się zdecydowałaś...
jak wczoraj Karolcia przespała cały dzień ( aż mnie zaniepokoiła ), tak dziś całkowicie na odwrót. spania nie ma niemalże przez cały dzień. teraz tatuś ją usypia, przejął córcię po mnie, po prawie dwóch godzinach :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
ale na chwilę smok jej się utrzymał w buziaku :ico_brawa_01: może to zapowiada jakieś zmiany...??? :-D
barbapuppa ciekawa sprawa z tą witaminą K... moja córcia ulewa cały czas. ale ulewała też przed braniem tej witaminy.

Awatar użytkownika
Pruedence
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2325
Rejestracja: 23 cze 2007, 10:57

28 sty 2010, 10:11

a w sprawie chrzestnej to ja bym powiedziała wprost, że z nią nie mam kontaktu takiego jak dawniej (sama to musiałam zrobić i wytłumaczyć mojemu tacie, jak braliśmy chrzestnych da Tadzia, ale poszło)
No za pewne masz rację, ale ja jestem niestety silnie uzależniona uczuciowo od mojej rodzinki, w sensie, że zawsze mi tłuczono do głowy, ze rodzina najważniejsza itp i po prostu czuję się niezręcznie, o co jestem na siebie zła bo wiem, że ona się nie nadają i w końcu tez tak zrobię ale muszę się do tego przygotować psychicznie. :ico_zly:
Justynka jak zasnęła o 21 tak spała do 2 w nocy, 40 minut na jedzenie i zmianę pampersa i dalej spała do 7 :ico_szoking: Po tylu ciężkich nocach to było coś niesamowitego
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: za przespaną tak ładnie noc.
a my jutro do ortopedy oraz na usg, na kontrolę stawów biodrowych. oby wszystko było ok.
Trzymam kciuki, na pewno wszystko będzie ok.

A u nas wczoraj spokój cały dzień, a na wieczór Adaś zjadł i nie chciał iść spać do 24 :ico_olaboga: coś mu się poprzestawiał dzień z nocą, nie płakał, nie złościł się tylko najnormalniej w świecie był aktywny, oglądał świat, coś tam sobie gadał, machał nóżkami i rączkami, potem zjadł 2 piersi, i 80-ml z butli i dopiero zasnął o 1 :ico_szoking: , potem jedzenie o 4 i obudziła go kupa o 7, , M wychodził do pracy i oczywiście Tosia się też obudziła, więc już o spaniu nie było mowy :ico_placzek:
Teraz Adaś oczywiście smacznie śpi. Jak go przestawić żeby spał tak w nocy :ico_zly: bo jak go rozbudzam to zaczyna płakać, więc to jest bezsensu!

barbapuppa
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3446
Rejestracja: 08 mar 2007, 20:37

28 sty 2010, 11:35

pruedence no najlepiej to nie stwarzać w dzień całkowitej ciszy, niech Tosia dokazuje i go budzi, no i jak już nie śpi to starajcie się aktywnie spędzać czas
a wieczorem to zgaszone światełko (albo mała lampka), bez gadania, przewijania i cisza
ja jak mi się mała wybudzała, to włączałam karuzelę i szłam spać, co prawda czasem musiałam wstać i włączyć jeszcze ze 2 razy, ale to bardzo pomagało i teraz rzadko nam się to zdarza, a jeśli to raz wystarczy
zdecydowanie nie przewijam w nocy, zresztą mam fajnie, bo malutka kupkę stęka gdzieś koło 6 rano (a że używamy huggiesów, a nie pampersów to kupka jest z daleka od pupci, więc mogłaby chwilkę z nią leżeć bez obaw na odparzenie, niestety pampersy jak mi mała zrobiła kupkę to się aż przyklejały do pupy i natychmiast się odparzała)
a jak nic nie pomoże, to się nie przejmuj, bo widać taka natura i trzeba poczekać aż się sam przestawi

anetka607
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3326
Rejestracja: 03 mar 2009, 15:21

28 sty 2010, 11:55

witam, co do chrzcin to my tez planujemy na swieta, chrzestnym bedzie chlopak siostry a chrzestna siostrzenica meza, juz ich poinformowalismy i jedno i drugie sie nie spodziewalo siostra kupila juz jej 2 sukieneczki, abym mogla wybrac na chrzest bo sie nie mogla zdecydowac wiec wariatka wziela 2

co do wit K to ja nie podaje wiec nie wiem, i moja zaczela ulewac po mleku z piersi, dziwne myslalam ze po sztuczym powinna a tu nie, jest takim glodomorem ze w nocy obowiazkowo tez butle musze dac i juz nie ma mozliwosci aby piersia sie najadla

inia moj syn dostawal mleko sojowe, bylo koszmarne, strasznie gorzkie a on tak polubil ze pozniej na zwykle nie chcial przejsc

moja na szczescie juz wie co to noc i nawet po 20 sama zasypia, w nocy tez jak zje to ja odkladam i spi, a krzyk nadrabia w dzien, musze ja troche ignorowac bo tylko na rece chce

[ Dodano: 2010-01-28, 11:04 ]
a chrzciny my robimy w domu, bedzie ok 20 osob ale damy rade, jakos nie wyobrazam sobie w restaraucji, w domku rodzinniej, a miejsce sie znajdzie, maz powiedzial ze jakby co lozko przeniesiemy do 2 pokoju, ale chyba nie bedzie takiej potrzeby, a w domku lepiej i dla malej i dla innych dzieci, beda mialy swobode, zatrudnie mame i tesciowa do pomocy przy gotowaniu, a jedzenia i tak bedzie ful bo i tak na swieta sie robi, tylko musze pomyslec co kupic i zrobic :-D juz sie nie moge doczekac

Awatar użytkownika
inia1985
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3491
Rejestracja: 14 sie 2009, 15:28

28 sty 2010, 13:26

Ja tylko na chwilę :-( znów mi karta graficzna poszła, coś z tym komputerem jest nie tak, także najprawdopodobniej nie będzie mnie jakieś 3 tyg. na forum. Będę tęsknić ;-) trzymajcie się

Awatar użytkownika
Shiva
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2338
Rejestracja: 15 kwie 2009, 19:28

28 sty 2010, 13:37

Dzisiejsza nocka też całkiem ładna :-D Za to po pobudce o 7 Justynka pospała jeszcze 40 minut i teraz leży i się rozciąga, rozgląda, gada po swojemu i tak cudownie się uśmiecha :ico_haha_01: :ico_brawa_01: W sumie nie mam nic przeciwko, bo im dłużej w dzień śpi, tym lepiej, bo w nocy będzie grzeczniejsza :ico_sorki:

barbapuppa, my używamy pampersów. Na szczęście odparzeń jeszcze nie mieliśmy. Zresztą Justynka robi kupkę raz dziennie, więc od razu ją przebieramy, a czasem bierzemy pod prysznic, gdy zawartość jest wyjątkowo duża :ico_haha_02:

anetka607, my też zrobimy chrzciny w domu, ale musimy dokładnie przemyśleć jeszcze liczbę gości :-)
Super, ze Klara taka grzeczna w nocy :ico_brawa_01:

Pruedence, oby następna noc była lepsza :ico_sorki:

[ Dodano: 2010-01-28, 12:39 ]
inia1985, my też będziemy tęsknić. Dużo zdrówka :ico_sorki:

barbapuppa
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3446
Rejestracja: 08 mar 2007, 20:37

28 sty 2010, 14:47

inia to szybkiej naprawy życzymy i wracaj do nas szybciutko potem

chrzciny w domu... no ja już robiłam Wigilię na 40 osób w domu, było cudnie, choć to ja byłam kelnerką, kucharka i co najgorsze zostałam z ogromną stertą do zmywania i sprzątaniem (choć pierwotnie kilka osób deklarowało pomoc, no ale jak przyszło co do czego to zostałyśmy z mamą same), no i oczywiście trzeba się zajmować jeszcze dzieckiem w międzyczasie, więc bardzo dziękuję ale nic z tego
robimy w restauracji, czyli przychodzimy na gotowe i nie musimy sprzątać po nikim, jasne że wychodzi drożej, no ale jak się nie przesypia od kilku lat nocek to się nie ma siły tyle i jednak wolę wydać kaskę i mieć spokojną głowę

Awatar użytkownika
Pruedence
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2325
Rejestracja: 23 cze 2007, 10:57

28 sty 2010, 16:43

jednak wolę wydać kaskę i mieć spokojną głowę
:ico_sorki: Święte słowa, zwłaszcza, ze jak się dokładnie policzyłam to wyszło mi prawie 30 osób :ico_szoking: a tyle to mi się nie chce gotować i zmywać:)
Będę tęsknić ;-) trzymajcie się
My też będziemy tęsknić, wracaj szybko.

A ja mam dzisiaj dzień dziecka- Tosia poszła na cały dzień to babci- więc mam dużo czasu dla siebie i Adasia :-D

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość