Oj tak, przydatne sprawy. Ja takie książeczki pochłaniałam :) "Od poczęcia do narodzin"? Ciekawe bardzo.
Ale właśnie sobie czytam książkę Jean Lidloff "w głębi kontinuum" i to jest coś, co mną terpnęło ;) Generalnie to poradnik o tym jak ważna jest intuicja, zaufanie naturze, a nie poradnikom, które w większości zaburzają naturalne uczucia do dziecka, obserwację, na rzecz "uczenia noworodka samodzielności" albo innych tak modnych haseł ostatnio.
jestem na 30tej stronie dopiero a już się nie mogę doczekać co dalej :D