a moja dzisiaj znow je po 80Zjadła 260ml
ciekawe ile na noc zrobino i kupa jaka na wieczór była
nawet nie zauważyłam kiedy zrobiła, to dobrze że przestała bobkowac-
isiawarszawa
- Profesor Tik-takologii
- Posty: 1760
- Rejestracja: 26 lut 2009, 15:16
wiolaw i ty tak codziennie tyle tych brzuszków trzaskasz 
wielki szacun 
A ja ide kapac Ide bo już ma marude, mam nadzieje że noc będzie spokojna mimo kaszelku i kataru
Nic uciekam bo chce jeszcze po kapieli małej zrobić 2-3 jajeczka
wielki szacun
naprawde sporoZjadła 260ml
to fajnie ze kupcia poszłaprzestała bobkowac
A ja ide kapac Ide bo już ma marude, mam nadzieje że noc będzie spokojna mimo kaszelku i kataru
Nic uciekam bo chce jeszcze po kapieli małej zrobić 2-3 jajeczka
Ufff doczytałam ale produkcja dzisiaj
Mam nadzieje że nic nie pomyle i zapamiętam co chciałam napisać
Magda33 spacerek konieczny!!! Ja codziennie tupie po parku sama czasem się koleżanka dołącza ale samej przez dwie godziny to męczarnia. Dobrze że pies ze mną spaceruje bo przynajmniej moge krzyknąć żeby wracał i taka z nim rozmowa!!!
A pokaże jutro chłopakom zdjęcie Zosi zobaczymy reakcje
Sabcia świetny pomysł ze skarpetkami z misiami!! Jutro ide kupić!!!
Edulita kurujcie się szybciutko!!! Bidulki te twoje córcie z katariem!!
No i u nas spiochy zmieniane sa po kilka razy dziennie. Dzisiaj nie miałam co na Maksa włożyć bo wszytsko się suszy, wygrzebałam jakąś koszulke!! Normalnie na proszek niedługo nie wyrobie!!!
emikaw85, brawo za pierwszą marcheweczke dzielna Julcia!!! Ale uważaj bo marcheweczka lubi robić zatwardzenia, dokładnie tak jak pisała Isia. Dlatego jabłuszko też!!!
Powiem ci że Julcia ładnie wcina!!!
Wiola podeślij mi do Wrocławia troszke motywacji!!!
Mojej Oluszce chyba zębule dają popalić bo jeść wogóle nie chce. I płacz po kapieli rączka w buzi i wycie. Dałam maść i nurofen bo chyba by nic nie zjadł
coś czuje że Olek ciężko będzie to przechodził.
Maksiu też zresztą ma duuużo mniejszy apetyt, tylko gryzie butle a mało je. Nie martwie się bo dobrze wygląda
A jeśli chodzi o pierwsze danie przyrządzone przeze mnie to chłopaki wcinały aż normalnie byłam w szoku zrobiłam kurczaczka z ryżykiem marchewką i jabłuszkiem (kurczaczka minimum). I od dzisiaj tylko gotuje dla nich!! Słoiczki w razie braku czasu lub lenia
Ale się rozpisałam
ale chyba o niczym nie zapomniałam!!!!!!!
[ Dodano: 2010-02-17, 21:15 ]
Mam nadzieje że nic nie pomyle i zapamiętam co chciałam napisać
Magda33 spacerek konieczny!!! Ja codziennie tupie po parku sama czasem się koleżanka dołącza ale samej przez dwie godziny to męczarnia. Dobrze że pies ze mną spaceruje bo przynajmniej moge krzyknąć żeby wracał i taka z nim rozmowa!!!
A pokaże jutro chłopakom zdjęcie Zosi zobaczymy reakcje
Sabcia świetny pomysł ze skarpetkami z misiami!! Jutro ide kupić!!!
Edulita kurujcie się szybciutko!!! Bidulki te twoje córcie z katariem!!
No i u nas spiochy zmieniane sa po kilka razy dziennie. Dzisiaj nie miałam co na Maksa włożyć bo wszytsko się suszy, wygrzebałam jakąś koszulke!! Normalnie na proszek niedługo nie wyrobie!!!
emikaw85, brawo za pierwszą marcheweczke
dzielna Julcia!!! Ale uważaj bo marcheweczka lubi robić zatwardzenia, dokładnie tak jak pisała Isia. Dlatego jabłuszko też!!!Powiem ci że Julcia ładnie wcina!!!
Wiola podeślij mi do Wrocławia troszke motywacji!!!
Mojej Oluszce chyba zębule dają popalić bo jeść wogóle nie chce. I płacz po kapieli rączka w buzi i wycie. Dałam maść i nurofen bo chyba by nic nie zjadł
coś czuje że Olek ciężko będzie to przechodził.Maksiu też zresztą ma duuużo mniejszy apetyt, tylko gryzie butle a mało je. Nie martwie się bo dobrze wygląda
A jeśli chodzi o pierwsze danie przyrządzone przeze mnie to chłopaki wcinały aż normalnie byłam w szoku
zrobiłam kurczaczka z ryżykiem marchewką i jabłuszkiem (kurczaczka minimum). I od dzisiaj tylko gotuje dla nich!! Słoiczki w razie braku czasu lub lenia Ale się rozpisałam
ale chyba o niczym nie zapomniałam!!!!!!! [ Dodano: 2010-02-17, 21:15 ]
coś chyba nie doczytałam o co chodzi z tymi jajeczkami?????2-3 jajeczka
Witajcie znowu ;)
Was tylko zostawić jeden dzień i już jest tyle zaległości ^^
JA tylko na chwilkę dzisiaj, żeby się pochwalić, ze więcej osób ma lewka z Biedronki/Llidla (stawiam no to, że to ten sam zwierz ^^). Wszystkie mówimy o tej:
zabawce? 
No to będzie nas dwie do rozpoczęcia karmienia innym jedzeniem :D Dziś Marek posmakował budyniu (kaszka z Biedronki chyba lepsza była).
Teraz wracam do prasowania i życzę kolorowych snów wyczerpanym mamusiom ;)
Was tylko zostawić jeden dzień i już jest tyle zaległości ^^
JA tylko na chwilkę dzisiaj, żeby się pochwalić, ze więcej osób ma lewka z Biedronki/Llidla (stawiam no to, że to ten sam zwierz ^^). Wszystkie mówimy o tej:
zabawce? No to będzie nas dwie do rozpoczęcia karmienia innym jedzeniem :D Dziś Marek posmakował budyniu (kaszka z Biedronki chyba lepsza była).
Teraz wracam do prasowania i życzę kolorowych snów wyczerpanym mamusiom ;)
-
isiawarszawa
- Profesor Tik-takologii
- Posty: 1760
- Rejestracja: 26 lut 2009, 15:16
chyba jutro wyśle mężusia do Lidla!!! Może taki zakup zrobi jak taki fajnylew :)
[ Dodano: 2010-02-17, 21:34 ]
haha i na starość na w młodościte chłopy głupieją na starość!!
ale śmiesznie muszą wyglądać!! Koniecznie uwiecznij chwile na zdjęciu!! [ Dodano: 2010-02-17, 21:51 ]
Ide spać bo wszytsie pewnie juz spicie albo się do mężów przytulacie
ja siedze sama i sama ide spać. Mężuś wróci późno!!!Edulita napisz mi jutro co to za jajeczka wiem że pewnie pisałaś ale jakos przeoczyłam a nie chce mi się wracac
Buziaczki sodkich snów i przespanej nocki!!!
magduś81, jak ty masz dobrze ze masz psa ja sama do parku nie chodze bo się boje jeszcze ten gwałciciel w naszych okolicach grasuje 
Jajka na NK wstawiłam takie jaja które robie dla rodziny i znajomych na wielkanoc
Królik, - ja mam motyla :)
[ Dodano: 2010-02-17, 22:02 ] dla mamusi za kucharzenie
isiawarszawa, - to masz dwoje dzieci w domu ;)
Uciekam do moich jaj :) Dobranoc
[ Dodano: 2010-02-17, 23:41 ]
i kolejne trzy jajeczka gotowe :) pochwale sie wam
teraz uciekam spac dobranoc
Jajka na NK wstawiłam takie jaja które robie dla rodziny i znajomych na wielkanoc
Królik, - ja mam motyla :)
[ Dodano: 2010-02-17, 22:02 ]
chłopaki wcinały aż normalnie byłam w szoku
dla mamusi za kucharzenie isiawarszawa, - to masz dwoje dzieci w domu ;)
Uciekam do moich jaj :) Dobranoc
[ Dodano: 2010-02-17, 23:41 ]
i kolejne trzy jajeczka gotowe :) pochwale sie wam
teraz uciekam spac dobranoc
Witam,
Magduś81 brawo za obiadki dla Kluseczek - nie ma jak jedzonko przygotowane przez mamusię Jeśli chodzi o brak apetytu, to ja już jesem zaprawiona w boju z tym moim niejadkiem, ale i tak się boję, że po szczepieniu za tydzień będzie powtórka z rozrywki, choć na szczęście przybiera prawidłowo na wadze, więc powodu do zmartwień nie mam. Jutro jedziemy na usg brzuszka i liczę na dobre wiesci i odbieramy wynik z posiewu po furaginie.
Edulita ale Ty jesteś zdolna Prześliczne te jajeczka.
Wiolaw 600 brzuszków? Podziwiam Cię kobieto.
Isia ja też myślałam o wyjściu z młodą do kina, bo we Wrocku też takie mamy. To jest naprawdę niezły pomysł.
Emikaw niezłe ilości mleka pochłania ta Twoja Jula.
W mi Zosia wczoraj wieczorem dała trochę popalić. Jak pisałam wczoraj, miałam pobudkę o 3.20, później trochę odsypiałyśmy i miałam nadzieję, ze wieczorem nie będzie problemu z zaśnięciem, a jednak. Około 20-ej owszem, usnęła, ale około 21.30 już była pobudka. Wypiła 90 ml mleka, oprócz tego 30 ml kleiku i cycuś i zachciało jej się wygłupiania
piszczała i śmiała się na zmianę, oczwiście piski też były z radości, już myślałam, że w końcu sąsiedzi do nas przyjdą, ale na całe szczęście obyło się bez tego. Piotr oczywiście poszedł spać, a ja zostałam sama z piszczącą Zosią, wstał i pomógł mi dopiero jak zauważył, że jestem wściekła i zmęczona, szczególnie, że też jeszcze trzyma mnie przeziębienie i na dodatek z niewyspania krew mi z nosa zaczęła lecieć. W końcu udało nam się szkraba uśpić około 23-ej. Dziś obudziła się po 7-ej, zjadła, przez godzinkę "porozmawiała" sobie ze mną i usnęła i śpi do tej pory, a ja jak skończę pisać, to idę nastawić pranie i umyć głowę.
Magduś81 brawo za obiadki dla Kluseczek - nie ma jak jedzonko przygotowane przez mamusię
Jeśli chodzi o brak apetytu, to ja już jesem zaprawiona w boju z tym moim niejadkiem, ale i tak się boję, że po szczepieniu za tydzień będzie powtórka z rozrywki, choć na szczęście przybiera prawidłowo na wadze, więc powodu do zmartwień nie mam. Jutro jedziemy na usg brzuszka i liczę na dobre wiesci i odbieramy wynik z posiewu po furaginie. Edulita ale Ty jesteś zdolna
Prześliczne te jajeczka.Wiolaw 600 brzuszków?
Podziwiam Cię kobieto.Isia ja też myślałam o wyjściu z młodą do kina, bo we Wrocku też takie mamy. To jest naprawdę niezły pomysł.
Emikaw niezłe ilości mleka pochłania ta Twoja Jula.
W mi Zosia wczoraj wieczorem dała trochę popalić. Jak pisałam wczoraj, miałam pobudkę o 3.20, później trochę odsypiałyśmy i miałam nadzieję, ze wieczorem nie będzie problemu z zaśnięciem, a jednak. Około 20-ej owszem, usnęła, ale około 21.30 już była pobudka. Wypiła 90 ml mleka, oprócz tego 30 ml kleiku i cycuś i zachciało jej się wygłupiania
piszczała i śmiała się na zmianę, oczwiście piski też były z radości, już myślałam, że w końcu sąsiedzi do nas przyjdą, ale na całe szczęście obyło się bez tego. Piotr oczywiście poszedł spać, a ja zostałam sama z piszczącą Zosią, wstał i pomógł mi dopiero jak zauważył, że jestem wściekła i zmęczona, szczególnie, że też jeszcze trzyma mnie przeziębienie i na dodatek z niewyspania krew mi z nosa zaczęła lecieć. W końcu udało nam się szkraba uśpić około 23-ej. Dziś obudziła się po 7-ej, zjadła, przez godzinkę "porozmawiała" sobie ze mną i usnęła i śpi do tej pory, a ja jak skończę pisać, to idę nastawić pranie i umyć głowę.
Ostatnio zmieniony 18 lut 2010, 10:02 przez Magda33, łącznie zmieniany 1 raz.
Hej
Znow wczoraj wieczorem była marudna. Zjdla, pozniej znow butle jej zrobiła i tez zjadła. Plakala i plakala. Az kolo 23 zasnela. A w nocy obudzila sie po 5 , to ja naarmila i zasnela. I teraz o 8 sie obudzila.
magduś81, dziekujemy
edulita, śliczne te jajeczka. Jeszcze takich nigdy nie widziałam.
A my dzis znw sie wybiramy na spacerek. A wszczoraj odwiedzila nas tesciowa. Mowila ze znow kupila dla Julki jakies kaszki No to terzeba sie biedzie do niej wybrac.
[ Dodano: 2010-02-18, 09:03 ]
Magda33 widze, ze tez mialas ciezki wieczor. Moja to nawet beczała, nie mam pojecia co jej sie stalo. Nigdy taka nie była. Moze jej zabek wychodzi.
Znow wczoraj wieczorem była marudna. Zjdla, pozniej znow butle jej zrobiła i tez zjadła. Plakala i plakala. Az kolo 23 zasnela. A w nocy obudzila sie po 5 , to ja naarmila i zasnela. I teraz o 8 sie obudzila.
magduś81, dziekujemy
edulita, śliczne te jajeczka. Jeszcze takich nigdy nie widziałam.
A my dzis znw sie wybiramy na spacerek. A wszczoraj odwiedzila nas tesciowa. Mowila ze znow kupila dla Julki jakies kaszki
No to terzeba sie biedzie do niej wybrac. [ Dodano: 2010-02-18, 09:03 ]
Magda33 widze, ze tez mialas ciezki wieczor. Moja to nawet beczała, nie mam pojecia co jej sie stalo. Nigdy taka nie była. Moze jej zabek wychodzi.
emikaw Ty to masz dobrze z tą teściową. Moja Zosię widziała tylko na zdjeciach i prezent dla niej podała przez Piotra, ale mam ją w nosie. Później ona będzie płakała, a nie Zosia ani ja.
[ Dodano: 2010-02-18, 09:09 ]
[ Dodano: 2010-02-18, 09:09 ]
oj ciężko było, ale jakoś udało się uśpić ZOsię i spała całą nocMagda33 widze, ze tez mialas ciezki wieczor
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość