WRZESIEŃ 2007

[gosiaperelka]

Widzę że Paulina i eSKa sobie porozmawiały:) a my w pracy cięzko pracujemy. To znaczy ja już na dzisiaj skończyłam. Tak sobie czytam i zaczęłam się trwożyć bo moja lekarka nie kazała mi robić badania moczu, muszę ją o to zapytać. Robiłam krew, i wyniki wyszły bardzo dobre. Ja toksoplazmozę już odchorowałam i mam przeciwciała (jak byłam mała, byłam kocią mamą). Na początku chodziłam to tej lekarki częściej bo co 2 tyg. miałam małe problemy, a teraz co 3,4 tyg. Płacę niestety dużo bo 100zł ta lekarka jest znana i dobra i bardzo dużo dzieci już wypielęgnowała, jest jeden minus ona nie robi USG więc muszę się umawiać dodatkowo.
Paulina nigdy nie słyszałam o badaniach TSH3, T3, T4. wszystkie rzeczy dla dziecka też będziemy kupować gdzieś w lipcu, natomiast ubranka mam już dla dzidziusia bo koleżanki z pracy mi dały. Moje koleżanki są młodymi matkami i tak sobie przekazują ubranka, więc na niemowlaka mam mnóstwo ubranek.
Nosicie już ubrania ciążowe?, bo ja w bluzki jeszcze wchodzę, mam dużo takich rozciągliwych ale już żadne spodnie i spódniczki na mnie nie pasują, kupiłam sobie 1 parę spodni i 2 spódniczki z pasem i już w nich chodzę. Do pracy trzeba się jakoś
ubierać. Kupowałam na allegro od innych kobiet, dlatego taniej mnie to wyniosło. Parę rzeczy dostałam też od koleżanek.
Pozdrawiam

[ewa27]

Ja jeszcze typowo ciązowych nie noszę ( bo ich jeszcze nie mam hahaha), ale muszę przyznać, że już powinnam, żadne spodnie już na mnie nie pasują, brzuszek mam jeszcze malutki (piłeczka w dole brzucha), a nie chce go uciskać i chodzę po domku w dresikach a jeśli chodzi o jakieś wyjścia to dobrze, ze mam długi płaszcz który ukrywa moje rozpięte gatki. No, ale fakt trzeba już pomysleć o jakiś konkretnych zakupach, może w weekend się wybiorę.
Równiez z niecierpliwością czekam na pierwsze ruchy mojego syneczka, ale jak na razie bez skutku, chyba że jeszcze nie potrafię ich rozpoznać, ale co się odwlecze to nie uciecze.
Jeśli chodzi o wyprawkę to też chętnie bym juz wpadła w szał zakupów, ale mam ZAKAZ ze strony mojej zabobonnej mamy, wiem że to pewnie bzdury, ale nie chcę jej denerwować i nie pozostaje mi nic innego tylko poczekać, nie jej bedzie na wierzchu hahaha. Ale nie przeszkadza mi to w ogladaniu i zachwycaniu się tymi wszystkimi cudami dla naszych dzieciątek.

[eSKa]

Wlasnie wrocilam ze spacerku, pogoda super, jesli chodzi o ubrania ciążowe to mam 2 bluzki i 2 pary spodni pozyczone od kuzynki, ale gatki ze mnie spadaja a bluzki na razie wiszą mam nadzieje ze wkrotce to sie zmieni. Na razie jak gdzies wychodzimy to zakladam normalne spodnie a niedopiety guzik maskuje paskiem, zostala mi jeszcze jedna para spodni w ktore sie mieszcze i ktore nie upinaja brzucha, z bluzkami na razie nie mam tego problemu. Ostatnio wymyslilam ze oddam dzinsy i jeszcze jedne gatki do krawcowej zeby wyciela przod i wszyla wstawke z lycry albo czegos w tym stylu. Wydaje mi sie ze spodni ciazowych tak nie dopasuje, zawsze mialam klopot ze spodniami. Nie wiem co z tego wyjdzie ale sprobuje.

[paulina1978]

jesli chodzi o mnie to ciuszkow ciazowych jeszcze nie mam bo bluzeczki narazie spoko sie rociagaja wiec nie ma problemu, zreszta brzusio jeszcze jest malutki. a spodnie to juz mi tylko jedne zostaly ktore na mnie pasuja ale tez juz czuje ze niedlugo wnich pochodze.

a powiedzcie mi jak tam wasze kilogramy?? ja przed ciaza wazylam 48 kg (jestem ogolnie mala i chuda) potem przytylam 2 kg, potem znowy 2 kg i 2 tygodnie temy jak bylam u lekarza okazalo sie ze zrzucilam 2 kg ale za to wczoraj sie wazylam i znowu przytylam 3,5 tak wiec w sumie przybralam 5,5 kg. no jak tak dalej pojdzie to na koniec ciazy bede wazyc jak wieloryb

[Kocura Bura]

Cześć Gadułki! Tyle musiałam nadrobić czytania...
Kupiłam sobie oliwkę w Rossmanie (akurat była na promocji!), fajnie pachnie!
Przejrzałam moje badania, tzn. wyniki i widzę,że miałam robione TSH III i mam dobry- 0,766 (norma 0,4 do 4,0).
Do gin też chodzę prywatnie, przeważnie. Ponieważ moja gin pracuje również w szpitalu, więc jak mi robi usg i inne badania to idę do niej do szpitala i nie płacę za wizytę. A tak to 40 zł (pierwsz 60, potem miało być 50, ale sama zaproponowała 40, bo powiedziała,że często do niej chodzę), a chodzę co 3 tyg. Następna wizyta w Wielki Piątek, a potem w szpitalu i może już podejrzymy płeć!
Jestem w 14 tygodniu i jeszcze nie widać po mnie ciąży. Brzuszek mam, ale jak jestem ubrana to nie widać. W ciuszki się mieszczę, tzn. w bluzki, bo w spodnie tylko w biodrówki.
Na razie nic nie kupujemy dla Dzidzi. Po pierwszym poronieniu jakoś sama boję się zapeszyć... Poczekam do lata.
Fajnie,że Jesteście.

[agnieszka01.04]

O RANY,CZEść DZIEWCZYNKI,JA TEż MUSIAłAM DUżO SIę NACZYTAć,PRZEZ DWA OSTATNIE TYGODNIE BRZUSIO BARDZO MI SIę POWIęKSZYł,JUż GO NAPRAWDę WIDAć I TAK JAK MIEśCIłAM SIę W SWOJE RZECZY TERAZ MOGę JE NA PALCACH POLICZYć,JA TEż ZACZEKAM DO USG I JEśLI BęDZIE WIADOMO CO TO ZA GROSZEK LUB FASOLKA,TO PEWNIE POWOLUTKU BęDę ZBIERAć WYPRAWKę,PóKI CO CZEKAM 5 KWIETNIA

[gosiaperelka]

Czy wiecie słoneczka co się dzieje z naszymi dzieciaczkami???
DLA KOCURY I PAULINY
Tydzień Trzynasty
Nerki podejmują pracę: dziecko opróżnia pęcherz. Składniki moczu są wydalane poprzez łożysko do krwi matki a potem filtrowane przez jej nerki. Maleńki człowiek otwiera usta i połyka wody płodowe, dzięki temu ćwiczy nerki i cały układ trawienny. Gdy przypadkiem muśnie palcami warg, zaczyna odruchowo ssać. Rozwija się zmysł smaku. Pojawią się zawiązki zębów stałych (zawiązki zębów mlecznych są gotowe już od czterech tygodni). Dziecko robi miny: nadyma policzki, marszczy czoło, zwija wargi w ryjek ? ćwiczy mięśnie twarzy. Przydadzą mu się, kiedy będzie ssać, a także potem kiedy będzie się uśmiechać. Ukształtowały się już kości, stawy i mięśnie. Torebki stawowe wypełnia maź stawowa, co umożliwia płynne poruszanie się ? i dziecko z tego korzysta: mach rękami i nogami, przytula się do ścian pęcherza płodowego, kręci głową, fika koziołki, podkurcza palce stóp, ssie kciuk, umie się nawet podrapać. Ale wody płodowe tłumią ruchy malca na tyle że nic nie czujesz. Dziecko ma teraz rozmiar brzoskwini (65-80 mm) i wagę dorodnej rzodkiewki (13-20g)

DLA AGNIESZKI, EWASIEK, ESKI, EWY27 i dla mnie
Tydzień Szesnasty
Całe ciałko malucha jest pokryte puszkiem. U zwierząt futerkowych ten meszek pozostaje, po narodzinach nadal rośnie i przekształca się w mocną sierść. U ludzi meszek na ciele w późniejszym okresie ciąży zanika, zostaje tylko na brwiach i głowie, ale po porodzie się wytrze, by ustąpić miejsca stałym włosom. Do puszystej warstewki łatwo przyklei się maź płodowa zabezpieczając skórę dziecka przed zmacerowaniem. W tym tygodniu możesz wreszcie poczuć ruchy dziecka ? matki odczuwają je po raz pierwszy pomiędzy 16 i 20 tygodniem ciąży. Ostatecznie ukształtował się nos ? jest lekko zadarty i dość płaski, doskonale przystosowany do oddychania przy piersi mamy. Dziecko ma 10-12 cm długości, waży tyle, co pół kubeczka jogurtu (około 80g).

[agnieszka01.04]

DZIEWCZYNKI KOPNęłO MNIE MALEńSTWO PRZED CHWILECZKą NAPRAWDę!!!MYśLAłAM żE MI SIę ZDAJE,ALE NIE WYPIęłO SIę W TYM MIEJSCU ZARAZ I ZNóW ,TAK LECIUTKO,ALE WZRUSZAJąCE GOSIU NA TEJ STRONIE GDZIE WłAśNIE JEST TEN OPIS Są FANTASTYCZNE ZDJęCIA MALUSZKóW ,WIDZIAłAś?
TO ZNACZY JA TO WIDZIAłAM NA STRONIE WWW.TWOJA-CIAZA.COM.PL/CZLOWIEK1.HTML
JEśLI NIE WIDZIAłYśCIE TO OBEJRZYJCIE WARTO!

[ewasiek]

Hej dziewczyny, strasznie dużo napisałyście U mnie brzuszek pokaźnej wielkości, nawet lekarka mówi że trochę za duzy, ale najlepsze było na ostatniej wizycie :) Jak mnie ostatnio ważyła to było 59,5 kg a w poniedziałek 58 (po 2 tyg). I pani doktor miała zagadkę, ale szybko ją rozszyfrowałam, po prostu w pon. byłam głodna :) Ja jeszcze nie czuje ruchów, choć bardzo bym już chciała. Ja nic na razie nie kupuje dla maleństwa, zostawiam to na wakacje, odkładam kasę. Sporo rzeczy dostanę po bratanicy, która ma teraz 10 m-cy. Pozdrawiam

[paulina1978]

cześć wszystkim!!! i znowu mamy kolejny dzień.
właśnie dziś w nocy śnił mi się chłopczyk wiec coś mi się wydaje, że będzie syn no to mój mąż się ucieszy z dziewczynki też by się cieszył ale mówi, że głupio by było tak uczyć dziewczynkę tych pierdół, którymi się zajmuje, a jest informatykiem, więc co chwilę tylko przynosi jakieś urządzenia i bawi się kabelkami i dziewczynki to by chyba nie zainteresowało

a powiedzcie mi moje drogie czy już wiecie jak będziecie rodzić?? bo w związku z tym, że ja jestem ogólnie kompletnie nie odporna na ból i nawet wyjście do dentysty mnie sporo nerwów kosztuje to jestem zdecydowana na cc. mój mąż się śmieje i mówi że mi się to jeszcze do porodu to z 5000 razy zmieni ale ja wiem, że ze mnie tchórz a poza tym mam w mim mieście świetną klinikę, która robi cc na życzenia i to wszystko w dodatku na kasę chorych więc sorzystam z tego