Witam
avanti83, te dwa tyg to troche jednak za dlugo i moze dla tego odczulas te nereczki ale dalo mi to do myslenia bo mojego A tez wlasnie bola moze od tego albo sie zaziebil ja wlasnie sarkam jak najeta
wiec sie slabo czuje i najlepszy zart ze wczoraj jak weszlam na wage rano to mialam 300gr kolejne mniej po jednym dniu na proteinach
a dzis 400 do pszodu
chyba wwroce do wazenia po kazdej kolejnej piecio dniowej zamianie bo chyba sie zalamie bo przez to dzis bbbaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo zgrzeszylam zjadlam rafaello
sama jestem na siebie zla ale coz nie cofne tego co zrobilam Ale wiecie ten smak to niebo w gebie ale uroczyscie przyzekam koniec grzechow
wydaje mi się, że na spokojnie swoim rytmem każda z nas w końcu dobrnie do upragnionej wagi...
masz racje i tego sie bede trzymac grunt nie wariowac na widok wagi ktora raz rosnie raz spada bo przeciez to jest napisane w ksiazce wiec trzeba to przyswoic
zola wielkie gratki
i od tego czasu 2 pomidory zjadłam
madra tez jestem
to troszeczke za malo
Wiecie jak nie ma czasu jesc to wlasnie zauwazm ze waga stoi albo rosnie ajak zaproszeniem zre tyle ze mnie chce rozerwac to spada mi ta waga bardziej