Matko najdroższa:) wczoraj po 15 ostatni raz usiadła, dziś wchodzę a tu 6 stron do czytania.Ledwo mi się udało:) kobiety to jednak mają talent przez jedną dobę temat teściów, pieniędzy, jedzenia, zdrowia:)
Muszę nadrobić:) i obiecuję sobie, że przed spaniem też będę zaglądać zamiast zwalniać kompa mężowi:)
Moja teściowia nie żyje. Zmarła jak Mati miał 4 miesiące. Do tej pory nad tym ubolewamy. Byłaby przeszczęśliwa, że ma wnusię:) teściu mieszka 15 km od nas, ale mało się interesuje dziećmi. Nawet jak wpadnie, to siedzi i pije kawę.
Moi rodzice są 900 km i strasznie mi to nie pasuje. Bardzo tęsknimy do siebie. Dzwonimy codziennie. Wysyłają dzieciom paczki. Widzimy się ok 4-5 razy w roku.
A właśnie miałam się pochwalić lecimy do nich na miesiąc ja i dzieci w połowie maja;) mama powiedziała, że dużo odpocznę, basen, kino, zakupy.
Co do kasy, to my się ciągle nie wyrabiamy na jedzenie. I jest od 1go do 1 go. Muszę jakiś inny system wymyślić tych zakupów, bo co czwartek już kasy nie ma...
Co do żywienia dzieci, to też się z wami zgadzam, że trzeba na to uważać, by dzieciątko było zdrowe. Ja na początek daję same słoiczki i inni niech sobie gadają.
Ale żeby mielić mięso w swojej buzi i dawać dziecku??
bleeeeeeeeeeeeee
A my dziś byliśmy z małą u okulisty. Wszystko jest ok. Potem pojechaliśmy do biedronki, bo są fajowe maty na stół za 2,49. Polecam jak ktoś ma blisko :) potem chłopaki odwieźli mnie do domu i pojechali do szczecina. Oczywiście z powrotem Mc Donalds:) ja ogarnęłam, chatę, poprasowałam, ugotowałam zupę na jutro bo pół dnia mnie nie ma i teraz się relaksuję z inką i herbatnikami. Przepraszam dieto:)
Isiawarszawa przepis na kotleciki zapiszę i na pewno je zrobię.
Kasia90 super te fotki zrobiłaś? a te potrójne to w jakim programie? i jak to jest z tym podpisem. Ja chciałam coś jeszcze dokleić to wyskoczył mi, że opis jest za długi, a Kasia Ty masz tyle rzędów...
Bigottka i jak z mężem?? my ostatnio mieliśmy taki czas. Normalnie myślała, że wyjdę i tyle mnie widzieli, ale wiadomo jak są dzieci to nie tak łatwo wyjść i zamknąć za sobą drzwi. Głównie chodziło o brak uczuć z męża strony do mnie. W sumie jakoś się po kościach rozeszło i nadal jest w sumie tak samo. Nie wiem jak do niego dotrzeć. Mała ma 4 miechy, a my w łóżku nadal nic. No w zeszłym tygodniu go raz wzięło, ale nie mamy jeszcze żadnego zabezpieczenia, więc skończyło się na pieszczotach. Oczywiście temat jest jeden, że nie ma problemu żadnego tylko ja sama je stwarzam
Magda33 mała musiała być bardzo zmęczona:) naszej też się to zdarza:)