cześć mamuśki :)
Ja wpadam się "pochwalić pożalić",dziś 13 marca termin mojego porodu...
ciekawe jakby to było?....
wy już w większości rozpakowane,może też bym była...
wczoraj śnił mi się synuś...eh...
13 to zdecydowanie pechowa cyfra dla mnie a może 3?....
miałam termin na 13.03 to już dwie trójki,dzieciątko straciłam w 13 tygodniu...o godz 13 miałam zabieg....
sory za moje dołowanie wspomnieniami...miałam potrzebę to tu napisać,bo jakoś czułam się z Wami związana a wasze maleństwa to rówieśniki mojego Aniołka...
powodzenia kochane,buziam :*