03 maja 2011, 21:48
emilia7895, u nas była historia z emolientami taka, ze Młodemu kupiłam szampon chyba oilatum. Normalnie masakra. Głowa swędząca, tłusta. Wiem, że natłuszczają, ale to było coś okropnego.
Emulsje do kąpieli chwaliłam sobie i Oilatum i Emolium. Później przeszłam na kostki do mycia tych firm i używam do dzisiaj. Patryk ma paskudną skórę na pupie. Jak był młodszy, to takie plamy "liszajowate" pojawiały się na rączkach, pod kolanami, czasami na buźce. Ale na pupie do dzisiaj pojawiają się co jakiś czas.
Dostaje zyrtec, ale jak skończy 3 lata to pójdę do dobrego alergologa na testy. Do tej pory nikt nie potrafi powiedzieć co to właściwie jest. Tylko stosować mazidła zalecają, sterydy wypisywali i inne robione maści.