isiawarszawa
Ja gotuje małemu zupki w jednym garnuszku nawet z mięskiem tylko zbieram oczka. Musisz wlać więcej wody do garnka to się nie przypali a jak się wygotuje to ja dolewam z czajnika przegotowaną. Ja najpierw wkładam mięsko i marchewkę i pietruszkę czekam aż mięsko i marchewka będzie już prawie miękka (próbuje) to wtedy wkładam ziemniaka. Nie wiem nie wkładałam dyni ale jak się długo gotuje wrzuć na początku a jak krotko to z ziemniakiem. Widzę że Oliwka chyba jeszcze na mięsko za mała ale to z warzywnymi jest tak samo. Później jak jest za dużo wywaru to odlewam i dopiero mielę a wywar sobie zostawiam bo na drugi dzień zupka zawsze gęstnieje i przed podgrzaniem dolewam. Tylko jak już wcześniej tu pisałam problem jest ze zmieleniem ryżu ja już próbowałam go gotować osobno rozgotowywać itp i za każdym razem nie chce się zmielić na gładką konsystencję. Mój Lukas ma już prawie 6 m-c wiec już zjada nie do końca gładką zupkę ale twoja niunia chyba jeszcze za mała. Mam nadzieje ze pomogłam.
I przepraszam ze nikomu więcej nie odpisałam ale tylko przeczytałam ostatnia stronę.
A ja chciałam się pożalić bo jestem wściekła i oczywiście przy okazji przestrzec.
Kupiłam w netto 3 opakowania mleka modyfikowanego NAN 2 dla synka bo zaczynam mu zmieniać po woli. I jakoś nie przyszło mi do głowy zerknąć na datę przydatności. W domu przez przypadek zerknęłam i okazało się ze wszystkie są do końca marca ważne. A Lukas nie zdąży ich wypić bo dopiero zaczynam go przestawiać. I zmarnowałam pieniądze bo nie odważne się mu ich dać po terminie. Ja mam nauczkę a was ostrzegam przed powielaniem mojego blędu.
A i jeszcze jest sie czym chwalić bo wczoraj oddała pracę dyplomową i niedługo obrona
Oby się udało