a mi sie nudzi, spalam dzis dwa razy, jeden po odwiezieniu Julci do przedszkola a drugi jak ja przywiozlam do domciu, ona padnela a mnie trapia bole, panadol slabo pomaga i tak spalam od popoludnia do 19.30

Skurcze mam co chwila juz nawet nie licze przerw miedzy nimi ale te bole chyba nie od skurczy, bo mialam je tez w zelszym tygodniu przez dwa dni i jak w piatek mnie badali w szpitalu to szyjka sie nic nie skrocila wiec nawet jesli bole mnie trapia to nic nie robia. W srode ide do fyzjoterapeuty znow i chyba do konca ciazy bede czesciej chodzila. teraz tylko bede miala ciekawa nocke bo tyle spalam w dzien
tibby ja mam tak samo, nudzi mi sie

a teraz jeszcze tv nie dziala wiec trzeba bardziej kombinowac. Na poczatku ciazy to jeszcze tak mialam ze nawet chcialam za darmo isc hehe, ale jak mnie dopadlo i przez kilka miesiecy prawie nie wstawalam z lozka to mi sie odechcialo

tyle co nudno strasznie.
gozdzik 
ja to bym chyba umarla jakbym 4 bite lata miala siedziec w domu

to nie dla mnie, jeszcze ten roczek najwyzej z dzidzia i do pracy sruuu, strasznie lubie sie spelniac
[ Dodano: 2010-03-23, 06:24 ]
mezowaty ma dzis spotkanie z szefem regionu i oczywiscie zamiast sie przygotowac wczesniej to dopiero dzis zaglada w papiery, wstal o 4 rano i ja wiedzialam ze nie zdarzy, drukarka nie miala wiecej tuszu i kupil wczoraj nowa i tak instalacja sie nie powiodla i nie mogl nic wydrukowac

a mogl to w pracy zrobic zamiast w domu, albo w domu ale w ciagu zeszkego tygodnia. Do tego biegal po calym domu w poszukiwaniu paska, ani sie nie ogolil ani nic, ach Ci mezczyzni

W dodatku godzine sie spozni do pracy wiec nie wiem czy zdarzy przygotowac sklep do prezentacji, echhh
