Awatar użytkownika
karo-22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1400
Rejestracja: 25 sty 2010, 16:06

29 mar 2010, 13:07

Ja również witam :-)

mmarta81, Martalka, dużo zdrówka życzę! :-)

Zaczęłyście widzę temat pracy, "kariery" i macierzyństwa, czyli siedzenia w domku:) Temat rzeka i powiem ciężkie wybory czasem dla kobiety. Wiadomo, że oczekiwanie na dzieciątko, potem opieka i wychowanie nie równa się z niczym. Ale nikt nam za to nie płaci...Prędzej czy później większość z nas musi wrócić do pracy, albo ją zacząć. Nie jest łatwo, pracodawcy często patrzą krzywym okiem na młode matki, szczególnie gdy mają dłuższą przerwę w pracy. Życie...
Ja póki co planuję posiedzieć z naszym Maleństwem, nie wiem jak długo, na pewno przez macierzyński, potem może krótki wychowawczy, zobaczymy jak się to wszystko potoczy. Potem myślę o otwarciu czegoś swojego, może udałoby się być trochę w pracy, trochę z dzidzią.
W mojej sytuacji jest o tyle ciężko, że w moim zawodzie praca w ciąży zupełnie odpada...Więc gdybym chciała w niedługim czasie zajść w ciążę z drugim dzieckiem, znów czekałoby mnie siedzenie w domku. Ale może uda się to pogodzić przy własnym interesie :-)
Ale myślę o tym sporo, super być z Maluszkiem jak najwięcej, ale jednak mnie ciągnie też do pracy, w końcu jesteśmy młodziutkie ;-)

Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

29 mar 2010, 14:24

Karo, ja jakbym miała iść do pełnoetatowej pracy, to musiałaby być super płatna, żeby opłacić przedszkola, niańki (nie mamy babci na emeryturze niestety, jest prababcia, ale nie da sobie rady :ico_haha_01: ). Mi się zupełnie nie kalkuluje. Chyba, że właśnie albo coś dorywczego (kursy, zajęcia na uczelni- jednak to wszystko um. zlecenia, więc średnio mnie urządza- już tak pracowałam i guzik z tego miałam oprócz jakiejś marnej wypłatki).
Dlatego też planuję własne COŚ. Mam plany: Jak mała skończy roczek z hakiem, mam zamiar ruszyć (może uda mi się jakąś dotację dostać z UE, zobaczymy).
Na razie jest jak jest. Jakieś korki, jakieś tłumaczenia przypadkowe no i praca męża :ico_oczko:
Wiadomo, że za pracę w domu nikt nie zapłaci, mało kto ją docenia, ale jest ona bardzo ważna, zwłaszcza dla naszych dzieci w pierwszych latach ich życia. One tak szybko rosną :ico_noniewiem:

PS. wczoraj skończyłam tłumaczenie o godzinie 3.... tzn. to już raczej dzisiaj było :ico_olaboga:

julchik22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1475
Rejestracja: 23 paź 2009, 21:22

29 mar 2010, 14:55

I ja Dziewczyny się witam! :-) Zaniosłam dzisiaaj pracę do jednego z recenzentów - profesor był bardzo miły i obiecał recenzję na maj (mam nadzieję, ze na początek maja). Obawiam się jednak, że może byc w niej spora dawka krytyki - ten prof, choć jest bardzo fajnym i życzliwym człowiekeim jest też naukowcem z prawdizwego zdarzenia - na prawę - mało kto reprezentuje taki poziom, więc na pewno będzie ostro. :ico_olaboga: No ale jestem dobrej myśli. Jutro mam egzamin z socjologii, do którego przez ostatnie dni się uczyłam - tzrymajcie mocno kciukasy!!! :ico_sorki:

Martalka, karo, a propos pracy - myslę, że oprócz wynagrodzenia liczy się też swiadomość samorealizacji kobiety nie tylko jako matki - przynajmniej ja tak mam, ale oczywiście z Maluszkiem też zamierzam pobyć ile się da zeby się nim nacieszyć i żeby on czuł moje ciepło. A potem do praaaacy. Popieram próby podjecia sie czegość swojego - jakas firma czy coś - zawsze to jakaś niezależnosć. karo, a jak moge zapytac, to jai taki zawód ciekawy masz? :ico_oczko:

Awatar użytkownika
karo-22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1400
Rejestracja: 25 sty 2010, 16:06

29 mar 2010, 15:53

julchik22, ja jestem po Politechnice Łódzkiej, skończyłam technologię chemiczną, specjalizacja analiza i ocena żywności :-) Więc praca wiąże się z firmami chemicznymi, spożywczymi, kosmet., farmaceut., produkcją, jakością, laboratoriami itp. a na laboratorium nikt w ciąży mnie nie puści do kontaktu z odczynnikami chemicznymi :ico_puknij: Tak na serio to nie powinno się mieć do czynienia z takimi rzeczami już planując ciążę, jak ja :-)
A ciekawy - jak dla kogo, dla mnie baardzooo! :-)

Martalka, to podobnie myślimy :-) Teraz właśnie oprócz normalnej pracy mój Mąż czeka na dotację UE i otwiera własną firmę, więc już wiemy jak to wygląda i w przyszłym roku chyba postaramy się o dotację dla mnie i jak się uda to zrealizuję swój misterny plan :-) Trzymajmy kciuki by nam i Wam się powiodło! :-)

julchik22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1475
Rejestracja: 23 paź 2009, 21:22

29 mar 2010, 16:05

karo, WOW!!! To ż to na pewno trzeba mieć ścisły umysł do takiej pracy! Gratuluję!

No a kciukasy zaciskamy mocniusio aby wszystko się nam udało!!! :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

29 mar 2010, 18:36

otóż to, kciukasy za nas wszystkie :)

Julchik, zgadzam się co do samorealizacji. Niestety jednak miałam tego pecha, że od 2 latek Bartka do urodzenia się Damiana pracowałam w beznadziejnych miejscach jak dla mnie: jedno- nie dla mnie ponieważ do tego trzeba mieć powołanie- angielski z przedszkolakami- ciężki kawałek chleba. Drugie- koszmarna firma (bo praca nawet nawet, acz zupełnie nie po moich studiach) i za psie pieniądze (1100zł miesięcznie :ico_haha_01: ). Dorabiałam jeszcze weekendowo na uczelni- i to było coś w czym mogłam się realizować. -Karo, uczelnię pewnie kojarzysz, i pewnie z nie za ciekawej strony. AHE z Łodzi (dawniej WSHE) :ico_oczko: Jako pracodawca- kicha ;) Ale faktem jest, że dość niechcący znalazłam coś co mnie kręci.

Co do twojej pracy Karo, to wydaje się być bardzo ciekawa!!! Analiza i ocena żywności to coś co mnie ostatnimi laty interesuje, tzn. staram się widzieć co w siebie wrzucamy, często na pewno nieświadomie są to jakieś syfy... Bardzo przydatna ostatnio dziedzina.

julchik22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1475
Rejestracja: 23 paź 2009, 21:22

29 mar 2010, 19:11

Otóż ja też uważam, że bardzo przydatna, wieć, kochana karo, gdybyś o czymś wiedziała wczesniej niz media, to nas uprzedzaj czego nie kupować! :-D

Awatar użytkownika
karo-22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1400
Rejestracja: 25 sty 2010, 16:06

29 mar 2010, 21:06

julchik22, potwierdzam, ścisły umysł mam i jest to konieczne do skończenia takich studiów i pracy w takiej dziedzinie :ico_oczko: Studia super, ale cholernie ciężkie. No ale każdy ma do czegoś tam predyspozycje :-)

Martalka, WSHE kojarzę jak najbardziej i rzeczywiście z nie najlepszej strony. W naszych rejonach mówi się, że potencjalny pracodawca przyjmuje wszystkich absolwentów do pracy z wyjątkiem WSHE :ico_oczko:
Co do analizy i oceny żywności to jest to jak najbardziej ciekawa dziedzina i bardzo przydatna w życiu. Same studia są bardzo urozmaicone, dużo ciekawostek, których się nie wysłuchuje jedynie na wykładach, ale sprawdza na laborkach w ogromnej liczbie godzin. No i dowiedziałam się sporo takich rzeczy, pomijając oczywiście typową wiedzę ze studiów, których zwykły zjadacz chleba nie ma szans się dowiedzieć. Okazuje się, że można sobie czytać etykiety z opakowań produktów, ale niestety wiele jest przypadków zafałszowania danych. I tak np. badaliśmy soki dostępne na rynku, czy farmaceutyczne preparaty witaminowe i okazuje się, że producent podaje fałszywy skład bądź ilości składników! Soki, które są reklamowane jako "bez dodatku cukru", są dosładzane! I takie tam...
Oprócz typowych badań interesują mnie jeszcze systemy zarządzania jakością i bezpieczeństwo żywności i z tego tematu właśnie pisałam pracę mag-inż. na podstawie jednej firmy produkującej pieczywo, sprzedawane w większości sieci handl. w kraju :-)

NICOLA_1985

30 mar 2010, 09:59

hej ja sie witam z ranka
Karolka na rehabilitacje poszła z babcią a ja tu do Was zagladam puki mam czas
widze, ze macie bardzo ambitne tematy.... :-) kariera zawodowa :-) ja jak bobo podrośnie to najpierw pojde na weekendy jako kelnerka do kolezanki mojej mamy ktora jest szefową restauracji w ktorej brałam ślub :ico_oczko: ... wiem mało ambitne w stosunku do dofinansowania z UE i otwierania czegos wlasnego ale od czegos trzeba zaczac.. jak sie wszystko poukłada i bede miała kogos do dzieciaczków do pilnowania(przedszkola, babcie itp) to udam sie w tym kierunku na pół etatu a pozniej moze na jakis czas na cały etat zeby zarobic na czesc kredytu i na studia bo tam dziewczyny wychodza razem z napiwkami około 2 tys zł wiec nie jest źle :ico_oczko: a w czasie studiów bede gadała z rehabilitantem mojej Karoliny zeby mi załatwił cos w moim zawodzie moze jakiegos opiekuna na poczatek a po studiach sprobujemy na terapeute.
ja tam wiem ze nie miałabym głowy do zakładania własnej firmy ale marzy mi sie państwowa fucha a nie u prywaciarza :ico_oczko: :-D .. no czas pokarze zobaczymy co z tego wyjdzie

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

30 mar 2010, 10:02

Martalka, :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: za 29.tydzień!!!
jak ten czas ucieka. dopiero co biliśmy brawo za połowinki a tu zobacz, za moment 30.tc! :ico_olaboga:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: maximllCeap i 1 gość