liadziac ja naprawde wierze w to ze natura obdaza matki dziecmi ktore pasuja idealnie do rodzaju mateczki i do granicy mozliwosci jej organizmu
wow! Tylko dwa tygodnie! Pomarzyc dobra rzecz
Ale znow ja sobie od poczatku powtarzalam za kazdym razem jak ja karmilam w nocy - jeszcze tylko troche, tylko do 3 miesiaca, i jak ten 3 miesiac nastapil to spala 10 godzinek bez pobudki na mleczko
Zupelnie jak sobie zyczylam
Do granicy moich mozliwosci
A Ty jak mialas wtedy? czulas ze potrzebujesz snu? czy jeslibys musiala wstawac wiecej razy to byloby bardzo ciezko? Tym razem mysle ze wytrwam wiecej niz przy Julci, jakos tak sie nastawilam ze bede musiala wstawac czesciej, czuje ze moja granica mozliwosci sie powiekszyla, zobaczymy jak sprawdza sie moje przeczucia.
gozdzik to samo mam z lozeczkiem, boje sie ze nie zdarzymy
kolyske latwo zamowic, ale juz statyw sprawdzalam na internecie i trzeba bedzie kombinowac, najlepiej bym chciala wynajac statyw bo wtedy koszty sa minimalne a i czas uzywania takiej kolyski jest krotki, inaczej trzeba gotoweczka 400 zl zabulic
za sam statyw
nie do pomyslenia.
[ Dodano: 2010-04-02, 09:59 ]
aha zapomnialam napisac ze salatke warzywna wczoraj zrobilam! Cala miske! Wyszla super tylko ogorki mozna bylo smakowac ze nie calkiem te, wiec w smaku jest pyszna i bardzo bliska idealowi ale sie czuje ze nie do konca tak kwasna jak powinna. A. pierwszy raz smakowal salateczke i nie byl zadowolony, nie lubi gotowanych jajek, nie lubi gotowanych warzyw, i tak sie trudzil zeby strawic salateczke hehe ale ja sobie nalozylam cala porcje, i teraz mam salateczki dosyc na kolejne dni wiec bede sobie wszamywac az mi sie beda uszy trzesly
mniam bardzo tesknilam za ta salateczka, najwazniejsze ze mi podchodzi i jakis powrot swiat wielkanocnych sobie sprawilam