Kwietnióweczki i majóweczki 2010

[tibby]

lidziasc, nie wiem właśnie jak to będzie z tym wypisem.
od rana mam być na oddziale i nie wiem czy wtedy tak wcześnie będzie jakaś kompetentna położna. a że i tak w zasadzie nie mam co robić w domu, to sobie pojadę. czas mi jakoś zleci szybciej i w ogóle.

dobrze, że wtorek już jutro

miłego poniedziałku.
ja znów prawie bezsenne pół nocy miałam.

[kaczorek]

Witam
Ja dzisiaj nawet wyspana
lidziasc , ja stopy to mam juz od jakiegoś czasu spuchnięte, a wczoraj to mi takie duze urosły że chyba szersze niż wyższe nawet P. sie przeraził że tak moze to wygladać, ja zreszta tez
MamciaKochana , powodzenia w nauce i naprawdę to bardzo pomaga w trakcie skurczu, ja nie miałam problemów z nauka bo my mamy panią połazną która indywidualnie to tłumaczy i jak cos nie tak to poprawia ale ja juz jestem w oddechach całkiem niezła bo w końcu juz je 2 miesiące ćwiczę czekam teraz tylko na naukę trzeciej fazy porodu( oddechów z parciami).
tibby, powodzenia w szpitalu a może Cię zbadają , jak cos to powiec że w nocy Cie strasznie męczyły skurcze

[ Dodano: 2010-04-19, 09:33 ]
stawiam za skończony 37 tydzień i za donoszoną dzidzię ale się ciesze

[MamciaKochana]

kaczorek, zawsze lepiej byc przygotowanym bo i wtedy czlowiek pewniejszy siebie, ze ma nad soba kontrole Te miesnie o ktorych pisalam to wlasnie w fazie parcia sie je uzywa super to jest cwiczonko, zeby je poczuc musisz wziasc gelboki wdech przepona - pozwolic powietrzu wyplynac przez usta az sie poczuje rownowage i nastapi chec wziecia kolejnego oddechu ale zamiast tego wydmuchac powietrze jakby sie dmuchalo swieczke az do czasu jak sie poczuje zero powietrza w plucach - wtedy sie czuje wlasnie te miesnie ktore potem podczas parcia mozna uzywac, a przy normalnych cwiczeniach oddechowych nie czuc ich - to jest czuj sie parcie opony na macice z gory i w okolicach kosci lonowej z dwoch stron. Ja wlasnie w zeszlym porodzie parlam na kupke co nie bylo zbyt dobrym pomyslem, a teraz sobie cwicze te miesnie zeby mi potem bylo latwiej przec. I w porownaniu do tego cwiczenia mozna sprobowac poczuc miesnie jak np jestes na toaletce - na siku i na kupke bo obydwie grupy miesni niepowinny byc uzywane podczas parcia zeby sobie nie isc pod gorke a pomagac dzidzi wyjsc na swiat - tylko wlasnie te srodkowe ktore sie czuje w tym cwiczeniu o ktorym napisalam wczesniej - w fazie wypychania resztek powietrza ( dmuchania swieczki ) . Ja niestety za pozno sie obudzilam, nasza szkola rodzenia nie byla fajna wiec teraz w domciu sama musze kurs przechodzic, zawsze to trudniej sobie zwizualizowac cwiczenia i grupy miesni o ktore chodzi jak ma sie pod reka tylko obrazki nad ktorymi trzeba sie glowic

[kaczorek]

MamciaKochana, mam taka nadzieje że te ćwiczenia pomogą mi przy porodzie, co do mięśni używanych w trakcie parcia uczymy sie ich używać właśnie pod sam koniec ciąży ponieważ częste ich ćwiczenie może spowodować wcześniejsze rozwarcie tak nam powiedział położna ale teraz to już nawet było by fajnie urodzić ciut przed terminem U nas na zajęcich mimo tych wszystkich ćwiczeń ,oddechów itd mówią o ty że najważniejsze w trakcie porodu jest umiejętność zrelaksowania się i wykorzystania przerw miedzy skurczami na regeneracje organizmu, i własnie super tą umiejętność ćwiczy sie najlepiej przy muzyce relaksacyjnej

[MamciaKochana]

kaczorek, dokladnie, widze ze Twoja szkola rodzenia uzywa techniki bardzo podobnej do tej z mojego kursu, ten kurs co przechodze jest bardzo stary hehe z 1967 roku stworzyl ja Lamaze i rowniez napiera wlasnie na relaks miedzy skurczami. Co do tego cwiczonka to mozna je zaczac juz na wiele miesiecy przed porodem, ono na tyle jest fajne ze pomaga poczuc miesnie odpowiedzialne za parcie ale wlasnie nie prze sie - nie napina i nie wysila tylko czuje nacisk tych miesni na inne organy ( jak np przy oddychaniu czuje sie rozpieranie brzuszka, nacisk na zebra, macice i lono ), wlasnie tez ostrzegal przed zbytnim wysilkiem bo niektorzy nie rozumieja cwiczenia - napinaja miesnie przy dmuchaniu swieczki przez co wyglada to bardziej na zdmuchiwanie swieczki niz tylko uginanie jej plomyka az nie bedzie powietrza. Mi w sumie zajelo ponad tydzien cwiczen samo poczucie tych miesni no bo cwiczenie nie polega na napinaniu miesni wiec i trudniej je wtedy poczuc ale pisalo ze to normalne i ze pewnie wlasnie po kilku dniach zacznie sie je czuc. Ja wlasnie sie boje wykonywac cwiczenia parte dlatego zamiast je robic to wole cwiczyc tylko to cwiczonko zeby umiec uzyc odpowiednie miesnie jak juz dojdzie do parcia ( zawsze to przy parciu moge wydmuchac troche powietrza zeby je poczuc i wtedy dopiero napiac i przec ) i przy toaletce wyczuwac ktore grupy miesni niepowinnam uzywac. Mam nadzieje ze mimo ze nie bede cwiczyc samego parcia to jednak sie nie pogubie Ale teraz jak mi ten czop odpadl to wole jednak przeczekac i nie wywolywac sobie porodu szybciej hehehe zalapac ostatnie dni wolnosci i do konca opanowac ten szybki oddech. Z cwiczen relaksacyjnych to te ktore robie to leze lub polsiedze w wygodnej pozycji od wczoraj z muzyczka a wczesniej bez tyle co otwieralam okno bo mamy dwa duze drzewa przed domem i zawsze tam swiergocza ptaszki No i wtedy najpierw proboje sie koncentrowac na oddechu, potem na ciele, az do momentu jak czuje cieplo lub mrowienie w roznych czesciach ciala, wtedy zaczynam uginac np palce stop caly czas probojac sie zrelaksowac i oddychac spokojnie, nie spinac karku, szyji i twarzy. Potem zmieniam np na uginanie reki itd. Na poczatku myslalam tylko u uginajacej sie czesci ciala a teraz pomimo uginania jestem rozluzniona na calym ciele i mysle np o brzuchu lub rece. To cwiczonko pomaga w relaksacji jak sie juz ma skurcze - zeby je czuc ale umiec sie zrelaksowac.

[ Dodano: 2010-04-19, 12:13 ]
kaczorek, jedno co sie jeszcze ciesze to to ze czuje sie coraz bardziej przygotowana do porodu, list mam juz napisany do personelu szpitala ( u nas sie ma dwa niebieskie arkusze o przebiegu ciazy ktore sie zabiera do poloznej, szpitala, lekarza i na porod tez ) i wlasnie w ta koperte z arkuszami wlozylam list - cos jak lista zyczen do porodu tyle ze w moim wypadku lista nie polega na zyczeniu sobie przygaszonego swiatla, swieczki, muzyczki, masazu, uzywalnosci pilki itp. tylko swiadomosci o moim wybraniu porodu naturalnego, technik oddychania informacji ze strony personelu i samej formy kontaktu. Muzyczke mam juz na telefonie, torba spakowana, cwicze sobie Wiec taki bardziej spokoj mnie ogarnia. W przeciwienstwie do wielu kobiet ktore ogarnia ekscytacja i chca miec przy sobie dziecinke jak najszybciej to kicham na wszystkie niedogodnosci ciazy i modle sie zeby dzidzia wytrwala do terminu zeby miec jeszcze wiecej czasu na przygotowania i relaks, poswiecenie sie sobie

[ Dodano: 2010-04-19, 16:16 ]
co jest z Wami babeczki ? Wszystkie babeczki poznikaly

[wisnia3006]

no witam!!!

Ale tu cisza nie to co kiedys.
Wlasnie wrocilismy ze spacerku a teraz mala spi:)
no pokaze wam moze nowe zdjecie Zuzi

[tibby]

wisnia3006, przepiękne to zdjęcie nie mogę się napatrzeć! widzę, że już macie ten fotelik. u nas stoi rozłożony i czeka spokojnie na Tobiego

tak, spokój jakiś tu nastał. pewnie niedługo założycie temacik na Noworodkach z KWIETNIEM 2010 i tam będzie was więcej.

a Zula na kołderce leży, czy to kocyk jest taki grubszy?

[lidziasc]

wisnia3006, o jejku jaka krolewna lezy
daj wiecej foteczek

ja dzis mialam kumpele na kawce
mezu zabral sie za 2 pokoik i rozebral piec kaflowy,nawet sie nei nabrudzilo bardzo...myslalam ze bedzie gorzej.
jutro na 10:30 do ginki.

[gozdzik]

wisnia3006, ale ślicznotka oj zdecydowanie za mało Zuzi koniecznie wklej więcej fotek tej prześlicznej księżniczki
ps i jak leżaczek sie sprawdza
Ja od rana na nogach najpierw byłam na badaniach : morfologia, mocz
a po tem do 14 na spacerku z Jula a gdy ona sobie chrapała ja wyprałam z jej pokoju firanki i zasłony oraz z sypialni a po tem prasowanie
mycie okna i żaluzji że teraz ledwo sie ruszam tak mnie krzyż i biodra bolą ale sypialnia i pokoik Julci czyściutki tylko mojego muszę przypilnować żeby na górze meble wytarł
jeszcze mam w planie wyprać firanę z ducego pokoju i będzie finito choć w sumie jeszcze w przedpokoju w szafach by wypadało posprzątać i zrobić segregacje ech wiecznie coś do roboty

pewnie niedługo założycie temacik na Noworodkach z KWIETNIEM 2010 i tam będzie was więcej.

myślę ze najlepiej będzie jak poczekamy az wszystkie sie rozpakujemy i wtedy przeniesiemy sie na nowy wąteczek ale oczywiście to tylko moje zdanie

[lidziasc]

bby napisał/a:
pewnie niedługo założycie temacik na Noworodkach z KWIETNIEM 2010 i tam będzie was więcej.

myślę ze najlepiej będzie jak poczekamy az wszystkie sie rozpakujemy i wtedy przeniesiemy sie na nowy wąteczek ale oczywiście to tylko moje zdanie

A moze zrobimy taki ogolny--wiekszy??Np dzieci WIOSNA LATO 2010??