bardzo słusznie ja ostatnio to juz płyn do mycia podłóg i do kuchenki trzymam pod zlewem ale moja Niki nie dotknie tego nawet mi nie chce podac jak poprosze a Ida jeszcze szafek nie otwiera - ale mam blokady do szafek i jak tylko zacznie się bardziej sama przemieszczać to zakładam i koniecląduje na jednej szafce pod sufitem w kibelku
zgadzam się bo dwulatek to jeszcze mały smyk więc takiego z oka się nie spuszczatylko przez glupote doroslych cierpia dzieci
a chodzi do przedszkola bo u nas w przedszkolu co jakis czas przychodzi logopeda i poprzez zabawe wyłapuje u dzieci wady wymowy i kieruje na zajecia logopedycznema 5 letnia corkr
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości