SIERPNIOWE DZIECIAKI 2007

[Janiolek]

Justyna nie wiem czy to mądre po Kopenhaskiej robić proteinową bo możesz powaznie zaszkodzic swojemu organizmowi bo one są obie dość rygorystyczne.

poki co jem wypasione obiadki, ale brakuje mi warzyw, na szczescie juz jutro moge je jesc, nie wiem ile wytrzymam, troszke znudzilo mi sie juz, ale efekty dalej widac, wyciagnelam juz 2 rzeczy z pudła pt. "male". Jeszcze troszke, zeby jedne spodnie lepiej lezaly i koniec (jeszcze ciut cisna :P)
Tak swoja droga mam wrazenie ze lepiej sie zywilam na tej kopenhaskiej niz wczesniej, glodna nie bylam w ogole, poza pierwszym dniem.

[wisienka24]

Wpadam z nowinką: dostaliśmy przedszkole. Tam gdzie chcieliśmy
Mały dostał zyrtec i wapno a wysypka nie znika, więc to pewnie nie alergiczne. Ale w takim razie co to???

[Pruedence]

Ula super że dostaliście przedszkole

A może to pasożyty, spróbuj mu zrobić badanie kału, co prawda to mało przyjemne i męczące bo powinno się 3 próbki dać do badania. Ale czasami takie objawy dają pasożyty.

Może też być alergiczne bo wapno i zyrtek to stosunkowo słabe leki więc nie koniecznie muszą dawać efekty. Czasami się daje słabe sterydy w kremie tylko u dzieci bardzo ostrożnie, ale po tym wszystko znika. Powiem Ci z doświadczenia że pewnie zejdzie za 2-3 tyg a ty nie będziesz wiedzieć od czego bo w większości przypadków tak jest bo alergenów w powietrzu pokarmie i otoczeniu jest miliony.

Ja sama mam zong z Adasiem, co to kurna może być, smaruje mu te plamy tym emolium i jakby lepiej, ale jak tylko przestaje smarować to znowu wyłazi. Z jedzeniem ma to niewiele wspólnego, z wodą raczej też nie, z proszkiem też bo nic nie zmieniam a to raz na jakiś czas wyłazi od tak. Wczoraj mu dałam troche marchewki i na szczęście nie jest gorzej a nawet ciut lepiej więc raczej na nią nie jest uczulony bądź tu mądry. A testy alergiczne przed 2 rokiem życia są mało wiarygodne no i szkoda go kłuć.

My jedziemy dzisiaj na weekend na wieś oficjalnie rozpocząć sezon zapowiada się śliczna pogoda.

A Ula zapisałam się na kurs specjalizacyjny w Wawie, w listopadzie między 22-26, koniecznie musimy się spotkać. Muszę sobie jakiś niedrogi w miarę fajny hostel znaleźć. Jedziemy z koleżanką ale ona na kurs z interny a ja z pediatrii, ale przynajmniej nocleg możemy sobie razem załatwić, zawsze to raźniej. Marek już przerażony jak sobie da radę, ale nie mam wyboru bo w Krakowie był tylko jeden w tym roku w zeszłym tygodniu a na macierzyńskim nie mogłam go robić.

[wisienka24]

Aniu na razie może poczekam i będę podawała mu jeszcze te leki.Może cos się ruszy a jak nie to za jakiś czas pójdę z powrotem do lekarza..
Cieszę się, że będziesz w Wawie chociaż do listopada to jeszcze tyle czasu że O hostel się popytam znajomych to może coś polecą, a w jakiej części Wawy by Cię interesowało?

[karolina-ch]

ja na chwilke, napisze wam tylko ze ja mam ostatnio przeboje z moja siostra mieszka chwilowo u nas, ale atmofera napieta, poza tym mialam wlasnie o to wielka klotnie z mezem, ale szybka klotnia i szybkie godzenie a od tamtej pory jest dla mnie taki kochany ze szok poza tym jakos tak dziwnie ostatnio, nie moge sie z ta moja sostra dogadac, ona ma mnie za wroga
poza tym brzuchol rosnie, mam wrazenie ze jestem dalej w ciazy ale czekam na usg to sie okaze jak daleko jestem naprawde, poza tym przeszly mi nudnosci jestem wiecznie glodna, staram sie jesc po trochu ale czesto, odezwe sie jak znajde chwilke, milego dzionka

[Pruedence]

Ula kurs mam na ulicy Szaserów w Wawie w Klinice Pediatrii, Nefrologii i Alergologii Wojskowego Instytutu Medycznego.

Karolina- powiem Ci, że mimo że Adaś jeszcze taki mały to czasem mam nostaliczne myśli apropos ciaży:) tak że urzywaj tego stanu w pełni.

My po weekendzie, było bardzo fajniem bo piękna pogoda, Tosia cały czas na polu, Adaś tylko nie mógł się przystosować bo nigdy tam nie był i nie za dobrze spał i niewiele jadł, za to dzisiaj w nocy zjadł dwa razy po 200ml i spał ładnie bo w domku. Zaraz jadę z nim do naszej pediatry, żeby ona popatrzyła na tą jego skórke.

[Yvone]

A ja ciągle nie złożyłam papierów do przedszkola. Oczywiście problem z moim M a raczej z jego pracą. Mają problem w Warszawie z wysłaniem zaświadczenie. Prosi od zeszłej środy. Normalnie coś mnie trafia. Ale na szczęście dzisiaj pojechał do stolicy i jutro weźmie po prostu to zaświadczenia. Tak wiec w czwartek złożę.
Amelka w domu, bo ciągle ma katar, a ja nie chcę jej po tej ospie posyłać.
My na weekend wyjeżdżaliśmy nad jeziorko i było super. Amisia, tak jak Tosia, cały dzień na dworze i wybiegana, że hej. A w ten weekend do moich rodziców w góry.
Gratuluję przedszkola. Super.
Ja też się zastanawiam na dietą proteinową, ale mam taki problem, ze ja nie lubię mięsa i jadam raz góra dwa razy w tygodniu. Na razie czytam i zobaczę czy się zdecyduję. Pewnie tak, ale dopiero po imieninach mamy, bo mam zamiar jeszcze na nich najeść się do oporu.
Karolinko ułoży się.
acha, trzymajcie za mnie kciuki, bo wysłałam już 40 podań do szkół. A drugie tyle wyślę w ciągu najbliższych dwóch dni, a potem biorę się za wiochy w promieniu 20 km od mojego domu. Mam nadzieję, że się ruszy.

[Pruedence]

Ela trzymam kciuki.
A co do diety ja jestem od dwóch dni na niskowęglowodanowej, przed ciążą z Tosią ją stosowałam i schudłam w dwa miesiące 10kg, bo na mnie po prostu działała, zobaczymy jak podziała tym razem, jej plusem jest to że zmniejsza wydzielanie insuliny i insulinooporność, a ze ja mam PCO to mam mega insulinooporność.

Wkurzam się na moją nianię, bo mnie ostatnio non stop wystawia do wiatru, przychodzi teraz tylko raz w tygodniu, bo wie że ja siędzę w domu, ale czasami potrzebuję coś załatwić a chodzenie z dwójką jest wykańczające, w tym tygodniu muszę się przejść po klinikach pozałatwiać staże, przecież nie będe brała dzieciaków.

[ Dodano: 2010-04-27, 22:59 ]
A i nie pisałam wam ale wygląda na to że Adaś ma AZS moja pediatra potwierdziła moje podejrzenia, ma przepisane maście i zero wprowadzania nowych pokarmów do 6 miesiąca, tylko bebilon pepti, bidulek, jak go tylko chwilke odpowiednio nie pielęgnuje czy jak się spoci to zaraz mu wychodzą czerwone plamy i skórka się łuszczy

[martuunia1]

hej moje drogie!!!
przepraszam, ze się nie odzywam, ale mam obronę 7 czerwca wieć czasu mało a z praca jestem w lesie więc wiszę na kompie nockami czytam Was codziennie ale nie mam jak pisać...odezwę się niebawem...

[79anita]

Witajcie:)
Ja też się ostatnio nie odzywam. Ale jakos co siąde to nie wiem o czym pisac...
Martunia pisz prace spokojnie my poczekamy... owocnej pracy.
Ela powodzenia z przedszkolem. 40 ofert dobra jestes ale cie ta praca zmobilizowała do szkukania czegos w zawodzie.
Janiolku uparta jestes z tymi dietami ja po 2 tygodniach jedzenia mniej i ciwiczenia sobie odpuściłam jakos malo mam zaparcia.
Ania widzialam zdjecie na NK ale Adas już duzy chłopak strasznie szybko rośnie. A co do niani pewnie już jej troche nie zależy podziwiam cie ze dajesz sobie tak swietnie rade. Nic nie piszesz jak tam remont?
Karolina ja zawsze powtarzam ze każdy musi sobie stanowic sam o swoim losie wiem ze jestes dobra siostra i może nawet za dobra. Jedno jest pewne wszystkich nie zadowilisz. Myśl o tym co jest dobre dla ciebie i twojej rodziny.
Ula fajnie ze Szymon ma przedszkole i to to co chcieliście. Napisz co to za nowa praca.
A ja bylam na rozmowie w poniedzialek i strasznie mi zależy czekam jak na szpilkach na odpowiedz. Byliśmy też u teściów troche odpoczelam od garów a Kacper pobawil sie z kuzynostwem. Co tam planujecie na wekend majowy my wybieramy sie z Kacprem do Zoo do Czech. I może jakis gril.