hejka nocnie
u mnie dziś pogoda była cudowna , normalnie ja zmarźluch rozebrałam się do krótkiego rękawka
i ajk wyszłam z domu około 11, tak na dobre zeszłam około 20
ale dużo bylo dziś do zrobienia , najpierw spacer z Lolkem ,
zaprowadzenie samochodu do mechanika , bo coś hamulce mi się nie podobały i 340 w plecy jestem , bo wymienił olej , jakieś filtry i klocki hamulcowe
następnie z Alą na szczepienie i spotkanie komunijne
Lolus w tym czasie był u mojej siostry
potem siedielismy na podwórku , a na koniec pojechalam kupić buty od producenta , ale mial taki wybor że nie wiedziałam na które sie zdecydować i umówiłam się na jutro jak się prześpię z problemem
oczywiście jeszcze obiad szybki był , spagetti i to na tyle
a i jeszcze jedno najważniejsze Loluś był dzis na swoich pierwszych podstrzyżynach włosków , oto fotka
Kala ;), fotki fajniusie , ale sytuacji w domu nie zazdroszczę
oli u lekarza, mamy odpieluszkowe zapalenie skóry
biedna Oli , oby szybciutko się zagoiło , chyba musisz dużo wietrzyć puposzkę to szybciej się będzie goić
Weronika też niedawno zaczęła siadać

dla córci
mój zuch też siedzi i coraz lepiej mu to wychodzi
magduś81, chłopcy sa boscy , normalnie nie moge sie napatrzec
Magda33 nieciekawie z mama wyszło , ale to chyba wszystkie mammy takie same , moja tez ciągle mówi że Lolo jest głodny , niech tylko zakwili odrazu słysze daj mu jeśc
tylko inaczej jejst jak nie jestes zależna i możesz te wszystkie uwagi puszczać na wiatr, a inaczej jak mama musi zajmować się Zosia i nie potrafi zastosować sie do twojego toku wychowywania , ale życzę żebyscie doszły do porozumienia i atmosfera żeby ie była gesta , bo to nie zdrowe dla wszystkich , tymbardziej że musicie razem narazie mieszkać
jeżeli komuś nie odpisałam ,to przepraszam ale nie jestem wstanie juz wszystkiego spamietać
