margarita, szczerze bardzo dumna jestem z Waszej Maji na prawde zdolniacha

A ze smokiem tez sobie dacie rade, zobaczysz.. U nas ze smokiem tez się nie do końca udało, bo Jasiek dostaje go do zasypiania na noc, w dzień potrafi zasnąć bez, wieczorem niestety nie po 4 dniach wycia po 3-4 godziny dalam sobie spokój, cieszy mnie to że w dzień potrafi sobie poradzić bez, bo do tej pory dyduś był z nami wszedzie, a teraz spokojie moge wyjsć i Mały juz bez kołka w buzi..
Dziewczyny mam problem.. mam nadzieje, ze doradzcie.. Ostatnio nie moge wyciszyc jasia przed snem, wszystko jest tak jak zawsze, między 19-20 kapiel, mleczko na kolacje i jeszcze 2 tygodnie temu zasypiał najpóźniej o 21, s teraz jakbym mu pozwolila, to wojowałby do 22-23 az sam by gdzieś padl.. Nie wiem, czy to kolejny skok rozwojowy, czy ząbki bo zostało otatnie 5 do przebicia, czy ma focha, czy może brakuje mu taty, albo wszystko to na raz.. Staram się z nim nie bawić w szalone zabawy wieczorem, raczej spokojnie, zeby wyciszyć, ale i tak to guzik daje, jak go wykapie to jakby ożył, znówma sile na zabawe, może biegac bawic się autkami nawet ze 2-3 godziny od kąpieli..
W dzień spi raz między 12-15, czasami 13-16 wiec wg mnie ma sporo czasu na to, zeby się zmęczyć..
Jak uWas wygląda zasypianie??