Witam o poranku.
Milenka już ubrana, mega kupa umyta. Mati jeszcze śpi.
Ja na chwilę do kompa, kurze już wytarłam i zmyłam co się nie nadaje do zmywarki. Zaraz ziemniaczki obiorę. Muszę dziś od 12 do 17 siedzieć w domu bo mają fotelik z Berlina przywieźć choć zaproponowałam babce by sobie dali spokój bo szkoda ich paliwa. Nasz był stary, oni nam też dali stary. Tym bardziej, że Mila już siedzi i dajemy ją do następnego fotelika. Zobaczymy co powie jak oddzwoni. Przynajmniej na dwór bym wyszła, a tak będę się kisić.
Wiolaw z zębem nastawiona jestem bojowo. Nie mam kasy zrobić tego gdzieindziej od ręki, ale mam czas walczyć z tamtym patafianem. Jeśli dziś będzie się upierał przy swoim zdaniu poproszę, by napisał to na piśmie. Wtedy mogę coś działać. Na słownie nie ma nic w tym kraju.
Dziś Mila jadła co 3 godziny także bardziej niewyspana jestem.Chciałabym przespać choć jedną noc całą, a jednocześnie nie potrafię rozstać się całkowicie z karmieniem piersią.
No nic uciekam na razie...
[ Dodano: 2010-07-07, 08:36 ]
nie wiecie czy ser gorgonzola można mrozić??
i jeszcze pytanko z innej beczki.
Robiłyście już cytologię po porodzie?
-
zaczarowana
- Trzy tysiące lat minęło...
- Posty: 3616
- Rejestracja: 23 kwie 2009, 16:34
Hej dziewczynki!!
Dość długo mnie nie było, ale niestety praca, szkoła, egzaminy no i trochę wypoczynku...
Co u nas. Gracjanek ma już dwa zębole!!
Dwa na raz, a co za tym idzie? Gorączka i kupa co parę godzin, no i nie chce jeść zupek tylko ca ły czas mleko, bułka, biszkopty i deserki. No i śpi dużo po tym jak mu posmaruję żelem dziąsełka i zapodam czopka, ale nadal jest radosny i gada ile się da.
W weekend byliśmy w Jastrzębiej Górze z rodzinką, młody boi się wody, trzyma się mnie jak małpka hehe
A w ten weekend jedziemy na Hel. Dostaliśmy zaproszenie na dwa dni za darmo pod warunkiem, że G opije wyjazd z kumplem heh. Znajdzie się nawet łóżeczko dla Gracjanka. Więc rewelacja :)
Mikusia1 śliczne zdjęcia, a Twoja Zuzia to niezła rozrabiara.
Sorz laski ale reszty nie pamiętam, choć podczytywałam Was regularnie
[ Dodano: 2010-07-07, 10:43 ]
Dość długo mnie nie było, ale niestety praca, szkoła, egzaminy no i trochę wypoczynku...
Co u nas. Gracjanek ma już dwa zębole!!
Dwa na raz, a co za tym idzie? Gorączka i kupa co parę godzin, no i nie chce jeść zupek tylko ca ły czas mleko, bułka, biszkopty i deserki. No i śpi dużo po tym jak mu posmaruję żelem dziąsełka i zapodam czopka, ale nadal jest radosny i gada ile się da. W weekend byliśmy w Jastrzębiej Górze z rodzinką, młody boi się wody, trzyma się mnie jak małpka hehe
A w ten weekend jedziemy na Hel. Dostaliśmy zaproszenie na dwa dni za darmo pod warunkiem, że G opije wyjazd z kumplem heh. Znajdzie się nawet łóżeczko dla Gracjanka. Więc rewelacja :)
powiem Ci że to magiczna kwota. Ja 2 tygodnie temu byłam robić koronkę na przodzie i zapłaciłam 450 zł z tym ze jeszcze miałam robionego drugiego zęba kanałowo. No ale wcześniejsza dentystka policzyła mi za tego zęba 750, ale to i tak o wiele mniej niż Ty miałabyś zapłacić....zębem nastawiona jestem bojowo
Ja co prawda wiedziałam kiedy dostanę @ bo stosuję antykoncepcję, jednak dwa dni temu dostałam tą @ i mam tak samo jak Ty, podpaski na kilogramy powinni sorzedawać....a z tym śluzemto u mnie też bardzo długo był ale już dostałam @,mimo że jeszcze karmię , i już mam dośc bo przez trzy dni poszły mi już 4 paczki podpasek i jeszcze ten skwar
Mikusia1 śliczne zdjęcia, a Twoja Zuzia to niezła rozrabiara.
Sorz laski ale reszty nie pamiętam, choć podczytywałam Was regularnie
[ Dodano: 2010-07-07, 10:43 ]
Tak robiłam. Gin mi kazał zrobić 5 miesięcy po porodzie. Do tego doszło USG piersi i USG dopochwoweRobiłyście już cytologię po porodzie?
Zaczarowana u nas też są koronki za 400 zł i tyle dałam za tylną, a teraz chcę sobie zrobić lepszą gatunkową. Tym bardziej, że nie wiadomo czy z jednego wyciągną metalowy sztyft i żeby się nie przebarwiał. Rodzice dali mi na to 2000 więc zrobię już te lepsze.
To ja też do gina muszę już iść. Wybiorę się w przyszłym tygodniu na pewno, bo to już 8 miesięcy. @ jeszcze nie mam, ale jakieś żółte upławy mi się zrobiły od 2 dni.
[ Dodano: 2010-07-07, 13:37 ]
A no i super, że Gracuś ma już 2 ząbki:) a w wodzie na pewno się oswoi:)
To ja też do gina muszę już iść. Wybiorę się w przyszłym tygodniu na pewno, bo to już 8 miesięcy. @ jeszcze nie mam, ale jakieś żółte upławy mi się zrobiły od 2 dni.
[ Dodano: 2010-07-07, 13:37 ]
A no i super, że Gracuś ma już 2 ząbki:) a w wodzie na pewno się oswoi:)
Cześć Mamusie,
wybaczcie moją nieobecność, ale dosłownie jestem zawalona pracą
Niby okres urlopowy, a u nas młyn. Jednak od poniedziałku powinno być lepiej.
Wczoraj byłam w żłobku podpisać umowę i juz mi trochę smutno, że od września Zosia nie będzie już z babcią. W żłobku opiekunki są cudowne, widziałam wczoraj jak jedna dziewczynka, która tam uczęszczała, tuliła się do jednej z pań, ale mimo wszystko smutno mi, nasze dzieci tak szybko rosną i zaczyna się kolejny etap w ich i w naszym życiu...ech...
W każdym bądź razie mam już małą powoli odzywczajać od cycusiowania w dzień (całe szczeście to juz za nami), nie przyzwyczajać do butli, bo w żłobku butelek nie ma. Ma się dziecko przyzwyczaić do metalowej łyżeczki
bo z tego względu, że w żłobku wszystko jest myte w bardzo wysokich temperaturach, to nei używają plastikowych, mam nie podawać mleka w czystej postaci, tylko z dodatkiem kaszek, kleików itp., zupy tylko gotowane przez mamę, bo w żłobku nei ma gotowców 
, co jeszcze? aha owoców też nei podawać ze słoiczka, tylko jabłuszko z dodatkiem jakiegoś owoca, w każdym bądź razie zawsze bazą ma być jabłko, oczywiście do picia nie podawać samej wody, ale także herbatki (nie granulowane, tylko dla dziecie w torebkach bez cukru), różne soczki...najgorsze jest to, że Zosia pije chętnie tylko wodę, no i muszę kupić nocnik, bo oni 9-10 miesieczne dzieci lub takei co same siedzą już sadzają na nocnik, wiec mam przyzwyczajać. No i w tym pierwszym tygodniu chciałam Zosię przyprowadzać tak na 2-3 godziny, ale panie mówią, że lepiej na około 6-7 godzin, bo dziecko szybciej się adaptuje i lepiej żebym zabierała dopiero po obiedzie i drzemce poobiedniej, bo przynajmniej dziecko nie bedzaie w szoku, że mama przychodziła wcześnie, a tu nagle jakaś drzemka, a mamy nie ma. No cóż, będzie ciężko, ale trzeba przez to przejść. Dobrze, że pierwszy etap rozstania mam juz za sobą, moze będzie mi łatwiej.
Przepraszam, ze tak o sobie, ale chciałam tylko dać znać co u nas, a obiecuję, że od poniedziałku bedę już aktywna
Buziole dla Was i dla Dzieciaczków, oczywiście gratuluje kolejnych ząbków i postepów
wybaczcie moją nieobecność, ale dosłownie jestem zawalona pracą
Niby okres urlopowy, a u nas młyn. Jednak od poniedziałku powinno być lepiej.Wczoraj byłam w żłobku podpisać umowę i juz mi trochę smutno, że od września Zosia nie będzie już z babcią. W żłobku opiekunki są cudowne, widziałam wczoraj jak jedna dziewczynka, która tam uczęszczała, tuliła się do jednej z pań, ale mimo wszystko smutno mi, nasze dzieci tak szybko rosną i zaczyna się kolejny etap w ich i w naszym życiu...ech...
W każdym bądź razie mam już małą powoli odzywczajać od cycusiowania w dzień (całe szczeście to juz za nami), nie przyzwyczajać do butli, bo w żłobku butelek nie ma. Ma się dziecko przyzwyczaić do metalowej łyżeczki
bo z tego względu, że w żłobku wszystko jest myte w bardzo wysokich temperaturach, to nei używają plastikowych, mam nie podawać mleka w czystej postaci, tylko z dodatkiem kaszek, kleików itp., zupy tylko gotowane przez mamę, bo w żłobku nei ma gotowców , co jeszcze? aha owoców też nei podawać ze słoiczka, tylko jabłuszko z dodatkiem jakiegoś owoca, w każdym bądź razie zawsze bazą ma być jabłko, oczywiście do picia nie podawać samej wody, ale także herbatki (nie granulowane, tylko dla dziecie w torebkach bez cukru), różne soczki...najgorsze jest to, że Zosia pije chętnie tylko wodę, no i muszę kupić nocnik, bo oni 9-10 miesieczne dzieci lub takei co same siedzą już sadzają na nocnik, wiec mam przyzwyczajać. No i w tym pierwszym tygodniu chciałam Zosię przyprowadzać tak na 2-3 godziny, ale panie mówią, że lepiej na około 6-7 godzin, bo dziecko szybciej się adaptuje i lepiej żebym zabierała dopiero po obiedzie i drzemce poobiedniej, bo przynajmniej dziecko nie bedzaie w szoku, że mama przychodziła wcześnie, a tu nagle jakaś drzemka, a mamy nie ma. No cóż, będzie ciężko, ale trzeba przez to przejść. Dobrze, że pierwszy etap rozstania mam juz za sobą, moze będzie mi łatwiej.Przepraszam, ze tak o sobie, ale chciałam tylko dać znać co u nas, a obiecuję, że od poniedziałku bedę już aktywna
Buziole dla Was i dla Dzieciaczków, oczywiście gratuluje kolejnych ząbków i postepów
Magda33 właśnie myślałam o Tobie ostatnio, że coś z rana nie zaglądasz 
ale powód zrozumiały.
Ciężka praca musi być w żłobku.
A co oni w ogóle wody nie podają?
I jaki mają problem by podawać samo mleko?
Czy ciągłe zagęszczanie jest dobre?
Szybko sadzają na nocniki, ale pewnie jak bez stresu to nie jest to złe.
A ubranek i pampków ile masz przynosić?
To oni tam śpią i jedzą wszyscy tak samo?
Dziś Mila jadła 22 i 1, a potem o 2 znów chciała i T dał mi ją do łóżka bo siły wstać nie miałam. Spała wtedy lepiej i wstała 7.15, a Mati jeszcze śpi.
Już 3 dzień Mati mi tak długo śpi. Biega trochę dłużej na dworku, gorąco jest i potem odsypia. Fajnie, bo mam jeszcze chwilkę dla siebie
Wczoraj T był z nim koło domu i Mat biegał za pieskiem sąsiadki. Nagle się przewrócił i wszyscy zamarli. T podbiegł do niego, okazało się, że na szczęście nic się nie stało, ale milimetry dzieliły go od nadziania się na drut
A no co u dentysty jeszcze.
Od słowa do słowa i wyszła mała kłótnia.
Powiedział mi, że nie mam tamtego zdjęcia to mu nic nie udowodnię bo on twierdzi, że nie będzie płacił za to, że ktoś mi tam źle zrobił te kanały. na co ja, że nawet jeśli to pana obowiązkiem jest wyleczyć je na nowo pod koronę. Nawet gdyby miało być 200 zł drożej, bo teraz więcej z tym problemów. Poza tym nie będę w domu zakładać albumu na zdjęcia rentgenowskie!! wreszcie wstałam z fotela i powiedziałam ok skoro tak się pan upiera proszę mi to wszystko dać na piśmie. Zgrzał się facio i powiedział, że ściągnie mi koronę i odda 400mzł
[ Dodano: 2010-07-08, 07:39 ]
Eh wygadałam się.
Bigottka gratulacje z okazji kolejnego ząbka
Isia dziś ci podam na priva nr konta za te granulki na ząbkowanie.
ale powód zrozumiały.Ciężka praca musi być w żłobku.
A co oni w ogóle wody nie podają?
I jaki mają problem by podawać samo mleko?
Czy ciągłe zagęszczanie jest dobre?
Szybko sadzają na nocniki, ale pewnie jak bez stresu to nie jest to złe.
A ubranek i pampków ile masz przynosić?
To oni tam śpią i jedzą wszyscy tak samo?
Dziś Mila jadła 22 i 1, a potem o 2 znów chciała i T dał mi ją do łóżka bo siły wstać nie miałam. Spała wtedy lepiej i wstała 7.15, a Mati jeszcze śpi.
Już 3 dzień Mati mi tak długo śpi. Biega trochę dłużej na dworku, gorąco jest i potem odsypia. Fajnie, bo mam jeszcze chwilkę dla siebie
Wczoraj T był z nim koło domu i Mat biegał za pieskiem sąsiadki. Nagle się przewrócił i wszyscy zamarli. T podbiegł do niego, okazało się, że na szczęście nic się nie stało, ale milimetry dzieliły go od nadziania się na drut
A no co u dentysty jeszcze.
Od słowa do słowa i wyszła mała kłótnia.
Powiedział mi, że nie mam tamtego zdjęcia to mu nic nie udowodnię bo on twierdzi, że nie będzie płacił za to, że ktoś mi tam źle zrobił te kanały. na co ja, że nawet jeśli to pana obowiązkiem jest wyleczyć je na nowo pod koronę. Nawet gdyby miało być 200 zł drożej, bo teraz więcej z tym problemów. Poza tym nie będę w domu zakładać albumu na zdjęcia rentgenowskie!!
wreszcie wstałam z fotela i powiedziałam ok skoro tak się pan upiera proszę mi to wszystko dać na piśmie. Zgrzał się facio i powiedział, że ściągnie mi koronę i odda 400mzł [ Dodano: 2010-07-08, 07:39 ]
Eh wygadałam się.
Bigottka gratulacje z okazji kolejnego ząbka
Isia dziś ci podam na priva nr konta za te granulki na ząbkowanie.
Witam!!!
Widze ze nie tylko ja zaniedbuje forumek
ale nie mam na nic czasu te moje cwiczenia, dieta, zabawa z mala nie wiadomo w co rece wlozyc .....
Niunia znalazla sobie nowa zabawe wlacza sprzet i tanczy na srodku pokoju a jak tylko sie zlapie mebli to tak slodko pupa kreci .....
Od paru dni Nikola wychwycila jak sie odpina szalki z krzeselka do karmienia takze nawet w tym ja nie moge utrzymac na chwile achhhh paranoja Nika to chyba faktycznie ma ADHD nic tylko by chodzila albo raczkowala ... nawet wczraj moj syn na kolanach sie z nia scigal no i przegral niestety taka juz jest szybka ..... a no i uwielbia grac z bratem w pilke
Ok uciekam moje drogie kochane forumowiczki wlasnie Nika sie obudzila
A I ZAPOMNIALAM O NAJWAZNIEJSZYM W SPODNIE WCHODZE JUZ W ROZMIAR 38 A JESZCZE NIEDAWNO BYLO 44 - ALE GORA JESZCZE JEST 40 PRZEZ TEN MOJ BRZUCHOL I CYCKI HEHEHHE ALE CO TAM MOZE DO KONCA ROKU I RTAM BEDZIE 38
BUZIACZKI
Widze ze nie tylko ja zaniedbuje forumek
ale nie mam na nic czasu te moje cwiczenia, dieta, zabawa z mala nie wiadomo w co rece wlozyc .....Niunia znalazla sobie nowa zabawe wlacza sprzet i tanczy na srodku pokoju a jak tylko sie zlapie mebli to tak slodko pupa kreci .....
Od paru dni Nikola wychwycila jak sie odpina szalki z krzeselka do karmienia takze nawet w tym ja nie moge utrzymac na chwile achhhh paranoja Nika to chyba faktycznie ma ADHD
nic tylko by chodzila albo raczkowala ... nawet wczraj moj syn na kolanach sie z nia scigal no i przegral niestety taka juz jest szybka ..... a no i uwielbia grac z bratem w pilke Ok uciekam moje drogie kochane forumowiczki wlasnie Nika sie obudzila
A I ZAPOMNIALAM O NAJWAZNIEJSZYM W SPODNIE WCHODZE JUZ W ROZMIAR 38
A JESZCZE NIEDAWNO BYLO 44 - ALE GORA JESZCZE JEST 40 PRZEZ TEN MOJ BRZUCHOL I CYCKI HEHEHHE ALE CO TAM MOZE DO KONCA ROKU I RTAM BEDZIE 38 BUZIACZKI
nie podają wogóle butelek i np. na pierwsze śniadanie kleik, potem jakiś twarożek np. z rzodkiewką, obiadek, owoc.I jaki mają problem by podawać samo mleko?
podają, ale przyzwyczajają dzieci do różnych smaków, jednak ja w ankiecie napisałam, że moje dziecko pije wodę i jużA co oni w ogóle wody nie podają?
też się zastanawiamCzy ciągłe zagęszczanie jest dobre?
zawsze jedna zmiana ubranka ma być, gdyby dziecko się pobrudziło, piżamki dają swoje, a pampków mam zostawiać 5-6 na dzień, każde dziecko ma swoją szafkę, więc ok.A ubranek i pampków ile masz przynosić?
w II grupie tak, ale niemowlęta w I grupie indywidualnie, nie ma przymusu ani do spania, ani do jedzeniaTo oni tam śpią i jedzą wszyscy tak samo?
milimetry dzieliły go od nadziania się na drut
o matko, chyba bym zawału dostała rewelacjapowiedział, że ściągnie mi koronę i odda 400mzł
gratulacjeW SPODNIE WCHODZE JUZ W ROZMIAR 38
Nika to chyba faktycznie ma ADHD
kurde ja to mam skleroze zapomnialam napisac ze mam sukieneczke dla Niki na chrzciny kupilam kolor: lilac a tak wyglada http://cgi.ebay.co.uk/New-Girls-Christe ... 800ed7e427
tylko Nika za cholere tego beretka nie chce wlozyc takze moze jej jakas opaske dokupie
tylko Nika za cholere tego beretka nie chce wlozyc takze moze jej jakas opaske dokupie
dla Zulki za postępy. :) Świetne zdjęcia dziewczynek. :) Śliczne są!!!Jeszcze nie. Gratuluje załatwionej sprawy zębowej. :)Robiłyście już cytologię po porodzie?
dla Gracjanka!!! Nika to ładny piorunek jest. :)
Magda33 najgorsze masz już za sobą.
Jeśli chodzi o Kalę to jak się nie mylę w październiku ma sprawę rozwodową. O reszte rzeczy nie chciałam tak wypytywać.
A co u nas?
Kinga ma angine opryszczkową. Gorączka, ból gardełka, chrypka. Makabra. Bidula jak ma gorączkę to potwornie smutna jest. No, ale leczymy się. Antybiotyk mamy.
Ja niewyspana jak cholera. Chodzę jak cień człowieka. Ale trzymam się kupy. O.
I kupiliśmy sobie łóżeczko turystyczne. :)
[ Dodano: 2010-07-08, 13:26 ]
Sabcia gratuluję wyników dietki i ćwiczeń. I śliczna sukieneczka. :)
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość