Witam rano,
dziś moje dziecko znowu było dla mnie łaskawe w nocy

Obudziła się około 3.30, wypiła wodę i spała dalej. Później o 5.20 cycuś i butla i znowu spanie

Chyba pomogło to, że całą noc mieliśmy otwarty balkon. Jedyny minus, to te wstrętne komary

Po południu jedziemy do lekarza, zobaczymy co nam powie na te wzdrygiwania

POza tym umówię się od razu na szczepienie na meningokoki, bo od września idzie do żłobka, więc lepiej zaszczepić. Nigdy nie wiadomo co stamtąd przyniesie
Edulita czekamy z niecierpliwością na zdjęcia

Nie dziwię się, że przez te upały na nic nie masz siły, chyba kazda z nas tak ma. Ja gdyby nie to, ze jestem w pracy, to pewnie też rzadko teraz zaglądałabym na forum, ale w przerwach pomiedzy fakturami i umowami trzeba się zrelaksować
