no witam!!!
dawno mnie nie bylo ale jakos nie wiedzialam co pisac od 3 dni mamy cisze w domu z mezem a Zuzia spaceruje po dywanie przekreca s9e na wszystkie boki ale na plecy jeszcze sie nie przekreci ostatnio polozylam ja do lozeczka i przyszlam za 10min a ona lezy na wznak ochraniacz odwiazala nogi i sie cieszy:)
no narescie mama wychodzi dzis ze szpitala teraz czekac na wyniki beda za tydz
a co do usypiania Zuzia zasypia u nas na lozku sama bez bujania a pozniej ja przenosimy ale bede musiala nauczyc ja zysypiac w lozeczku