
bylam na wsi dzionek zlecial nie wiadomo kiedy

burza nas zastala i deszcz mala sie wyhasala i zasnela w drodze powrotnej



to na prawde juz jestes zdecydowanajak ja nie lubię ludzi pracujących w niedzielę...to powienien być dzień dla rodzinyjeszcze się A mnie wczoraj pytał czy może...a ja na to,że mnie to nie obchodzi bo jak pił to się nie pytał czy może
i zainteresował się tym rozwodem...pyta czy ja tak na serio,a ja mu,że jak najbardziej i jak jeszcze raz tak pociągnie to wysyłam pozew do sądu bo jestem w trakcie pisania,był bardzo zdziwiony...
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość