witam
jak zwykle pozno jak juz wszystkie sie spac kladziecie
Magda duzo, duzo zdrowka dla syna mam nadzieje, ze szybko stamtad wyjdzie, a Ty sie nie stresuj, dzieci wyczuwaja nasze emocje, super ze mozesz z nim te dwa dni spedzic; Trzymam kciuki za szybki powrot syna do domu.
Joanna tez jestesmy mamami i jak wszystkie martwimy sie o nasze pociechy
Moj najstarszy poltora roku temu mial wycinane tylko migdaly i narosl tuz obok tez bylam z nim dwa dni w szpitalu i myslalam, ze od zmyslow odejde
A jak sobie pomysle przez co moje malenstwo, ktore jeszcze siedzi w ciepelku, bedzie musialo przejsc to mi ciarki po plecach przechodza