Jagna30, ja jestem jak najbardziej za połączeniem wątków, bo przecież jest nas tu jak kot napłakał, a tak to zawsze kilka osób więcej i będzie z kim pogadać..
Mój P też dzisiaj wyjeżdza, tak sie przyzwyczaiłam już, ze zanim dojdziemy z Jasiem do siebie to będzie niedziela.. No ale jak mus, to mus i nie ma zmiłuj.. Bratowej współczuje, szczerze to sobie tego nie wyobrażam, ja rodziłam 2.5 godziny i byłam wymęczona za wszystkie czasy, a i tak skończyło się CC..
Mysle, że u nas bilans będzie wyglądał bardzo podobnie, ale zobaczymy w listopadzie, może się zdziwie pozytywnie, kto wie..
Miłego dnia dziewczyny!!