witam.
Ania udanej zabawy
herbaciana, ja się nawet nie wypowiadam jak jest u nas w szpitalach
Wiecie co,no rozstępy się "dziedziczy " niestety ale warto się smarować,może nie za kilkaset złotych bo to to samo co za kilka czy kilkadziesiąc,ważne żeby skórę nawilżać,natłuszczać i masować.Nie gwarantuje to ,że nie wyjdą rozstępy ale może wyjść ich mniej.Nie wiadomo jakby wyszło jakby się w ogóle nie smarowało moze masakrycznie.No niektórzy w ogóle się nie smarująa nie mają ale to wyjątki.Ja nie mam nigdzie poza dupką
bo w 1 ciąży wszystko smarowałam a tyłka nie bo nawet nie pomyślałam,ze aż tak mi urośnie
no i dopiero jak już miałam fioletowe to zauważyłam no ale było za późno.Z gabi to już wszystko smarowałam i nic nie wyszło.Co najgorsze to,że przy kroczu wyszły ale dopiero przy porodzie,na to wpływ nie było...tzn wszystko koło krocza też warto smarować oliwką dla dzieci,nacierać i naciągać lekko i to pomaga nie tylko na rozstępy ale i na to że lepiej się rozciąga podczas porodu i nie trzeba nacinać.Ja teraz się nacieram ale w poprzednich ciążach nie miałam pojęcia,że to moze coś pomóc.Czy pomoze to zobaczymy w styczniu
ja dziś lecę na urodziny bratowej tzn jadę
dobrze,bo jakaś odskocznia od codzienności