Ja znowu tylko na chwilkę

jakoś nie mam czasu i weny na pisanie.... Po krotce u nas ok, od kilku dni uczymy Justynkę samodzielnie zasypiać w łóżeczku, poczytałam kilka poradników, póki co jest ryk (oboje z mężem mamy chwilami dość - bo serduszko się kraja) efekty są, bo pierwszego dnia zasnęła po 40 minutach a dziś po 10
Pruedence, witaj Kochana po wakacjach

czekamy z niecierpliwością na fotki

Bardzo się cieszę, że alergie przeszły i że Adaś może już swobodnie jeść to co mu smakuje
Helen, gratulacje dla Kiary za siedzenie

No i piękne zdjęcie w podpisie
anetka607, ojeku biedna Ty jesteś z tymi piersiami, oby już wszystko przeszło
dorotaczekolada , super, że mąż tak dobrze sobie radzi z dzieciaczkami
Patrycja.le , fajne foteczki. A o tej nawałnicy to czytałam
lilo , super fotki, bardzo ładna z Ciebie mamusia

no i jak ładnie córcia siedzi
iw_rybka , wielkie brawa dla Zuzi, oby tak dalej
