hej dziewczyny.
czuje sie dzisiaj jak slon...
wygrzebalöam swoje testy ciazowe z szuflady, zeby je schowac do kuferka i powiem Wam, ze w pl robilam test i wyglada do dzisiaj idealnie-bialutki i kreseczki wyrazne na nim, a te niemieckie

te dwa pierwsze pozolkly, ajkies plamy sie na nich porobily, a ten na ktorym juz wyrazne krechy byly, splesnial zwyczajnie, zostal wyrzucony juz kilka tygodni temu, wiec nie bedzie "pamiatki" chyba, ze sobie teraz dla checy zrobie
chcialam wam pokazac te moje bladziuchne kreseczki... nie pamietam ktory to ten pierwszy test, ja widze kreski na obu, ale jak patrze na fotke to chyba na jednym tylko jest widoczna troszke
[ Dodano: 2010-09-05, 20:06 ]
ale tu cich wieczorkiem, pewnie dlatego, ze niedziela
Wyszlam na rower z gabcichem, zeby mi usnal, wiec lula sobie juz prawie godzine...