witajcie,
mikusia oby Ci się humorek poprawił. Ja też wczoraj miałam jakiś zjazd emocjonalny (bo nie wiem jak to nazwać inaczej). Bez powodu mi było jakoś tak mega źle
Inia trzymam kciuki żebyście mogli mieć swoją drugą wymarzoną dzidzię jak najprędzej.
geheimnis kurcze oby mała się nie rozchorowała. Wiadamo że Twoja mama specjalnie tego nie zrobiła ale nie pomyślała o konsekwencjach
Ja nie jestem za przegrzewaniem dzieci ale wiadomo my chodzimy, wózek pchamy a dzieciątko tylko siedzi to musi być ubrane trochę cieplej.
graz udanej zabawy. Na pewno wszystko się uda
leona, Wodzu
hihi, zdolniacha Twój synek
młodszy od mojego a ile rzeczy już umie
brawa dla Niego.
u nas też dziś pogoda super
ciepło nawet no i bezwietrznie a za to słonecznie.
Poprosiłam teściową o pomoc. Żeby przyszła i na małego zerknęła ew.wzięła go na spacer bo chciałam posprzątać. Ona wpadła na pomysł że go zabierze do siebie
On zawsze u nich płacze, rozgląda się i widzi że nie jest u siebie. Dopiero po kilku chwilach u mnie/męża na rękach jest ok. Musiałam jej to delikatnie wypersfadować, tak żeby jej nie urazić...na początku była nie ugięta ale udało się...uff
Dziś mieliśmy przygodę. Siedzieliśmy na hustawce i ledwie ruszaliśmy się bo bujaniem tego nazwać nie można. W pewnym momencie zakręciło mi się w głowie i siedzieliśmy już na ziemi...
ojjejj no i widział to sąsiad (na domier złego dość przystojny) i się z nas śmiał (bardziej ze mnie
)
maluchowi nic się nie stało. Był u mnie na kolanach nawet nie poczuł nic...
@ dalej nie mam
do poniedziałku jeśli się nie pojawi to zrobię test...no albo poczekam do środy...jakoś się boję...i nie mam do nich zaufania...