Właśnie położyłam Justynkę na drzemkę, więc w najgorszym wypadku mam pół godziny dla siebie Nocka ok, choć dziś pobudka na jedzenie była o 4.30, a nie jak przeważnie koło 6. Ostatecznie wstałyśmy o 8.
super, trzymam kciuki, by test wypadł pomyślniew weekend przetestujemy porzadnie...
dla mnie to bardzo miła odmianawyglada na to, ze milo minal Wam dzien
u nas ze słoiczka są tylko deserki owocowe. Choć ostatnio Justynka rzadziej je jada. Obiady gotuję jej sama, a czasem zupy biorę od teściowej. Justynka je to co my, chyba że coś się dla niej nie nadaje, to wówczas gotuję dla niej warzywa, dodaję do nich trochę masła. Ogólnie Niunia je prawie wszystko.a powiedzcie mi, jak karmicie swoje dzieci?
gratulujęmoja ma nastepnego zęba
oj biedna, że też ten katar jej nie chce zostawić w spokojua ona zamiast buzia oddychac to ciaga smoka i nie ma jak oddychac i wytlumacz takiej woli sie udusic niz smoka oddac
Niestety drzemka trwała aż 5 minut, bo sobie oczko podrapała przez sen Próbowałam ją ponownie uśpić ale niestety nic z tego nie wyszło