Dziewczyny mam do Was wielką prośbę.
W sumie piszę to bardziej w imieniu szwagierki niż swoim...
Moja szwagierka urodziła 17 września synka. U Kuby stwierdzono ubytek w sercu który zostanie wkrótce zoperowany. Wiem że jest to dość rutynowy zabieg.
Problem jednak leży gdzie indziej...
U szwagierki stwierdzono ziarnicę złośliwą IV stopnia z jednym przerzutem. Jest załamana...
Proszę Was jakbyście znalazły jakieś artykuły na ten temat lub może macie kogoś w rodzinie bądź wśród znajomych kto wyszedł z tej choroby.
Będę Wam bardzo wdzięczna za każdą pomoc