Witam.
Wróciłam
Po krótce dopadło mnie jakies braki w krwi wylądowałam na OIOMIE, ale już jestem cała dokrwiona

Maluch siedzi dalej w brzusiu ma się dobrze i wali jak piłkarz
Pewnie wam Buzok przekazywała relacje wiec chciałam wam podziękowac za trzymanie kciukasów

Tak szybko się mnie ten Swiat nie pozbędzie tyle razy walczyłam i wygrałam a teraz to był pikuś
[ Dodano: 2010-10-19, 15:07 ]
Schowajcie to ciacho

Jestem w szpitalu i takiego nie mam
