a Ty przepięknie wyglądasz. tez kiedyś miałam dom, ale życie potoczyło się tak, że teraz mieszkam w wynajętym mieszkaniu. Ale Wam z całęgo serca gratuluję, to wspaniałe mieć "swój budynek" odrębny z ogródkiem, garażem, dzieci mogą sobie pobiegać, kawkę na tarasie można wypić, rewelacja. 
choć tam winda jest, ale jednak 3 piętro 
no to faktycznie masz wprawęPoliczylłam, że w ciągu 7 lat jak jestem w Polsce jest to już 10 przeprowadzka, przy czym najdłużej zagrzane miejsce 3 lata, a tak cały czas na kartonach... W dodatku w tym roku to 3 przeprowadzka, już wiecie ja nawet kartonów nie wyrzucam od 5 przeprowadzek haha
ja teraz będę się przeprowadzać trzeci raz w ciągu 4 lat, ale ostatnio przeprowadzałam się w styczniu 2008 roku, także prawie 3 lata temudziękuję, ale mnie wydaje się, że jest duży, bo z Bartkiem miałam mniejszy. Chociaż wczoraj moja fryzjerka też nie chciała wierzyć, że to już 7 miesiącGaga zgrabniutki brzuszek, też niewielki jak mój ;)
Dziś znajomy stwierdził, że jestem w 4-5 miesiącu hehe. Taa, mówię 7 już rozpoczęłam
a ja odwrotnie - do końca ósmego miesiąca chodziłam na salę ćwiczyć, a depilację woskiem jakoś dwa tygodnie przed porodem sobie zrobiłam. Teraz jak na razie też nie mam problemów ze schylaniem się, tylko rąk mi brakuje jak stoję przy zlewozmywakuW poprzedniej ciąży, to od ok. 6 mies. nawet paznokcie u nóg nie mogłam sięgnąć hehe i już nie wspomnę o goleniu
bo mam narożny i wysokie meble w kuchni. Dobrze, że mamy zmywarkę. gonisz mnie mamuska!! hihi
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość
