jestem po wizycie
LEŻENIE !!!!!!!!!!!!!!
takie mam zalecenia!!!!!!!!!!!!!!!!
napisał mi tak na karteczce, powiesiłam sobie na lodówce
szyjka sie rozluźnia, główka strasznie uciska. Właśnie zauważyłam (i mu o tym powiedziałam), że tak mniej wiecej od ndz strasznie mi sie brzuch napina, boli jak na miesiączkę. Te bóle to takie miałam jak bym miała skurcze-coś podobnego jakbym rodziła.
zapisał mi luteine dopochwowo 2 tabletki 2 razy dziennie
magnez i jakies kwasy omega med-drogie jak cholera bo 37 zł
zostawiłam w aptece 62 zł, no ale oby nic sie nie działo
robił mi usg. zrobiło mi sie gorąco jak nie wiem....
mierzył, liczył i cisza.....pytam czy wszystko w porządku a on mi mówi "...nigdy nie wiadomo czy wszystko dobrze, ale to co bada jest w porządku......" bez komentarza.....ale potem mówił że wszystko ok.Zresztą gdyby coś nie teges było to by mi powiedział no nie....?
następna wizyta za 2 tyg 9 listopada
pojechałam jeszcze kupić młodemu kurtkę bo tą co miał z lumpka to taka trochę sprana i stwierdziłam, że mu jeszcze kupię....120 zł....masakra jakaś....a do wypłaty 2 tyg
jestem zła
2 tyg kupiłam w necie wieszaki na korytarz i kurna jeszcze ich nie mam zła jestem bo sie w szafie nie mieszcze z kurtkami
a wy co porabiacie dzisiaj....?