widzisz kochana, rozumiem co czujesz, ale pamietaj, ze nie jedziesz tam, bo jestes leniuchem , tylko dlatego, ze mialas strasznego pecha i potrzebujesz pomocy, ktora ci sie prawnie nalezy...dla mnie jest to taki wstyd.
i to rowniez rozumiem, bo ja w pierwszej ciazy czulam podobnie i swiat mi sie walil na glowe, nie wiezdialam co mam zrobic i myslalam, ze gdybym w ciazy nie byla to nie byloby o czym mowic, zero problemow... i Gwona... nie jedna kobieta przeszla przez to samo-Sejana miala na dodatek dwoje dzidziusiow malutkich... wiem, ze teraz to jest cholernie ciezki okres dla Ciebie i nie ma sie co oszukiwac-pewnie bedzie ci ciezko jeszcze przez jakis czas, ale wszysko sie w koncu ulozy. Rob swoje, nie gadaj z tym typem, zmien numer telefonu, zeby cie nie nekal... wiesz, dobrze by bylo gdybys miala jakichs swiadkow na to, ze on cpa i mowi te wszystkie straszne rzeczy-z reszta na tym etapie odebranie ojcu praw rodzicielskich na prawde nie jest trudne, bedzie dobrze....Nie żebym obwiniała tutaj dziecko.Ale gdyby nie ciąża to teraz nie było by takich problemów
dokladnie, dlatego my z P. musimy przed porodem isc do urzedu i podpisac papierki, w ktorych malenstwo dostanie nazwisko P. a ja "odstapie" mu czesc wladzy rodzicielskiej...wyobrazcie sobie, ze tutaj w niemczech jest takie prawo, ze jesli rodzice dziecka nie sa malzenstwem to automatycznie tylko matka ma pelna wladze nad dzieckiem? nie wiem ostatecznei czy to lepiej, bo w koncu i matki bywaja paskudnymi babami bez serca, ale ile stresu mniej ma taka kobieta, kiedy sie okazuje, ze facet to palant...
nie, bo ostatnie mialam na poprzedniej wizycie 2,5 tyg temu... i powiedzial, ze zrobi mi to USG na kolejnej wizycie za 3 tyg i wtedy napewno sie dowiemy kto w brzuszku mieszka, gin mi to obiecala usg nie mialaś??
pytalam gina jak to jest z polozna i on powiedzial, ze musze miec i oni maja swoje 2 polozne. Musialam sobie tylko wybrac, z ktorego szpitala chce, bo kazda z nich pracuje w innym. No i ustalili mi termin na 16go o 10:00ale, ze masz spotkanie z polozna? to sobie sama ustalilas, czy lekarz cie tak poinstruowal?
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość