on i tak ma wystarczajaco duzo pracy w tym mieszkaniu, poczawszy od tapetowania, malowania itd. wiec workami i kartonami zajme sie ja... no i P. pracuje, a ja siedze w domu, wiec az tak wszystkiego mu nie zostawie... bez przesady..Nowa Sejana zeby zdazyc zatrudni faceta do rozpakowywania a Tyspokojnie zajmiesz sie dekoracja swiateczna
Kobiecie
sie nie odmawia wiec propozycja nie do odrzucenia
dokladnie, ja tak samo... nie ma to jak nozyk :Paska ja tez nie mam maszynki i wszystko (kapuste i grzybki)drobno kroje i tez wszyscy sie zajadaja
on dopiero sie zaczyna huhuhuhu brrrech moglby ten mroz juz sie skonczyc
a co bedziesz kupowala??.nawet mi sie nie chce wyjsc z domu, a teraz mnie czeka mnostwo zakupow do nowgo mieszkanka...
nie ma co sie martwic na zapas. ma byc dobrze i bedzie - glowa do gory. ja tez mam wizyte u ginka 7.12. ufff,ale chyba bede musiala termin przesunac chyba ze @ nadal nie bedzie.niedlugo mam wizyte u gina, juz nie moge sie doczekac, bo zaczynam sie powoli martwic, ze ogole nie czuje dziecka. A juz II trymestr sie zbliza.
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot], Bing [Bot] i 1 gość