U nas raczej tak sie nie zdaża. Jak ma wolne to obiadek robi i naczynia zmywa i tak z grubsza ogarnia. A dziś nic i jeszcze stwierdził że jak bym pracowałą do 16 to by pozmywał [pracuje do 14] A tak jak już wróciłąm to mogę pozmywać . Normalnie mam ochote go udusić za sam fakt że nie pomyślał że po pracy mogę być zmęczona .lala, normalny numer z facetem... ja jak wracam z pracy, a on jest w domu , to po cichu liczę najakieś ciepłe jedzonko... Jedynym moze być pizza na telefon
[ Dodano: 2010-11-25, 18:28 ]
