to super, oby tak dalejMiałam robione echo serca i wszystko jest ok.
fajna sprawa za rok też o czymś takim pomyślęprostu cos a la album :) )
teraz M z kolegami go wsadzają do piwnicy- bo akurat piec mamy w piwnicy nawet nie chce mi się wychodzić pytać czy już włożony.. a dopiero jutro wujek M przyjdzie i podłączy "chyba".. nie miało kiedy tylko wtedy jak mróz zaczął brać i śniegu po kolanaa ten piec to nie miał kiedy się popsuć , ale dobrze , że szybko nowy załatwiliście
przez CC, bo mała się zakleszczyła. A co do układu to położna mi mówiła, że dziecko od 31-34 tyg ma najwięcej wód i największe pole do popisu, zeby się obrócić, i jeśli do 24 tyg się nie obróci to marne szanse, tymbardziej że dzidzia jest duża.a pierwszy poród miałaś normalny czy przez cc??
On takie krwawienia z nosa miał dość często, ma krzywą przegrodę nosową, i jakieś oslabienie, czy gorsze, nerwowe dni to tak właśnie odbijają się krwotokami, ale ten dzisiejszy to był , takiego jeszcze nie było. Wydaje mi się, że on tak odreagował ten mój pobyt w szpitalu. On taki jest, że nigdy nie przyzna się do tego że jest przemęczony, a potem się odbija to na jego zdrowiuwłasnie , a dlaczego mąz krwotoku dostał ??
oj biednyWydaje mi się, że on tak odreagował ten mój pobyt w szpitalu. On taki jest, że nigdy nie przyzna się do tego że jest przemęczony, a potem się odbija to na jego zdrowiu
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Thomasbulty i 1 gość