Miłego weekendu życzę !!!
-
ewelcia1245
- Gaduła nie do pokonania
- Posty: 503
- Rejestracja: 31 lip 2010, 17:53
-
patrycjaaa
- Seryjna gaduła
- Posty: 472
- Rejestracja: 07 wrz 2010, 13:36
-
Fintifluszka
- Trzy tysiące lat minęło...
- Posty: 3623
- Rejestracja: 16 mar 2007, 20:39
Fintifluszka, śliczny brzuszek 
[ Dodano: 2010-12-05, 16:35 ]
U nas dziś zimnica
w nocy było -20,a w dzień -10 się utrzymywało cały czas
Córcie wczoraj odwiedził mikołaj i ciągle zajęta nowymi zabaweczkami, więc mi się troszkę nudzi
Idę poleżeć,bo coś mnie głowa boli i nawet kawka nie pomaga 
Mam nadzieję,że już jutro będzie tutaj większy ruch
[ Dodano: 2010-12-05, 16:35 ]
U nas dziś zimnica
w nocy było -20,a w dzień -10 się utrzymywało cały czas Córcie wczoraj odwiedził mikołaj i ciągle zajęta nowymi zabaweczkami, więc mi się troszkę nudzi
Idę poleżeć,bo coś mnie głowa boli i nawet kawka nie pomaga Mam nadzieję,że już jutro będzie tutaj większy ruch
Czesc 
Wczoraj wrocilam z PL- po godzinnym opoznieniu samolotu
Ale mimo mrozu i kupy sniegu bylo fajnie-a najfaniej ze daleko od pracy!!! A tu dzis niestety na 8:30 musze zasuwac!!!!
Wszyscy zgodnie-jednym chorem (babcie ,mama ciocie wujo itp.)orzekli ze jak najwczesniej mam isc na macierzynski -bo przeciagajac tyloko dzidzi zaszkodze!!!
I wogole moj gin z Pl to o malo zawalu nie dostal ze przez cala ciaze tylko 1 BADANIE KRWI MI ZROBILI . Powiedzialze wiele zlych rzeczy slyszal o angileskiej sluzbie zdrowia ale to juz jest sprawa dla sadu!!!
Na szczescie szybciutko zalecil wykonac morfologie i glukoze i bardzo dobrze!!! bo wynik taki sobie!!! Znaczy glukoza okey ale krew kiesko /na granicy i zapisal tabletki na zwiekszenie czerwonych krwinek 
To pewnie dla tego (plus stres)tak mdlalam Ale teraz na szczescie jest wszystko pod kontrola !!! 
[ Dodano: 2010-12-06, 07:47 ]
Dobrusia :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent: za 3 treymestr
Ania Fintifluszka :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent: za super piekne brzuszki
Wczoraj wrocilam z PL- po godzinnym opoznieniu samolotu
Ale mimo mrozu i kupy sniegu bylo fajnie-a najfaniej ze daleko od pracy!!! A tu dzis niestety na 8:30 musze zasuwac!!!!
Wszyscy zgodnie-jednym chorem (babcie ,mama ciocie wujo itp.)orzekli ze jak najwczesniej mam isc na macierzynski -bo przeciagajac tyloko dzidzi zaszkodze!!!
I wogole moj gin z Pl to o malo zawalu nie dostal ze przez cala ciaze tylko 1 BADANIE KRWI MI ZROBILI . Powiedzialze wiele zlych rzeczy slyszal o angileskiej sluzbie zdrowia ale to juz jest sprawa dla sadu!!!
Na szczescie szybciutko zalecil wykonac morfologie i glukoze i bardzo dobrze!!! bo wynik taki sobie!!! Znaczy glukoza okey
ale krew kiesko /na granicy i zapisal tabletki na zwiekszenie czerwonych krwinek To pewnie dla tego (plus stres)tak mdlalam Ale teraz na szczescie jest wszystko pod kontrola !!! [ Dodano: 2010-12-06, 07:47 ]
Dobrusia :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent: za 3 treymestr
Ania Fintifluszka :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent: za super piekne brzuszki
-
NowaSejana
- Cyber rusałka
- Posty: 5095
- Rejestracja: 05 sty 2010, 14:03
Aniaaa, sliczny brzuszek
ja tylko na chwilke wpadlam powiedziec, ze u nas wszystko wporzadku... oprocz tego, ze male co chwilke choruja, ale dzisiaj wyslalam je do przedszkola, bo bedzie przedstawienie i ma przyjsc Mikolaj, ale nie wiem czy czasem nie zadzwonia po mnie za chwile, ze mam je odebrac, bo Paulina miala biegunke wczoraj i po kolacji wymiotowala...
Dzisiaj o maly wlos bym sie poslizgnela jak szlam ze sklepu bo leci deszcz ze sniegiem...
Mala szaleje w brzuszku na maxa.... nawet w nocy oj bedziemy mieli nocne atrakcje po porodzie
[ Dodano: 2010-12-06, 08:50 ]
no i
za skonczone 23 i 119 dni do konca
[ Dodano: 2010-12-06, 08:51 ]
Fintifluszka, wow, sliczny brzuszek..
ja tez rosne z dnia na dzien
ja tylko na chwilke wpadlam powiedziec, ze u nas wszystko wporzadku... oprocz tego, ze male co chwilke choruja, ale dzisiaj wyslalam je do przedszkola, bo bedzie przedstawienie i ma przyjsc Mikolaj, ale nie wiem czy czasem nie zadzwonia po mnie za chwile, ze mam je odebrac, bo Paulina miala biegunke wczoraj i po kolacji wymiotowala...
Dzisiaj o maly wlos bym sie poslizgnela jak szlam ze sklepu
bo leci deszcz ze sniegiem...Mala szaleje w brzuszku na maxa.... nawet w nocy
oj bedziemy mieli nocne atrakcje po porodzie [ Dodano: 2010-12-06, 08:50 ]
no i
za skonczone 23 i 119 dni do konca [ Dodano: 2010-12-06, 08:51 ]
Fintifluszka, wow, sliczny brzuszek..
ja tez rosne z dnia na dzien
A u mnie ok poza tym ze sie przeziebilam mam katar chrypke i boli mnie troszke gardło ale lecze sie domowymi sposobami moze pomoze
A to mój skarbuś
mam katar chrypke i boli mnie troszke gardło ale lecze sie domowymi sposobami moze pomoze A to mój skarbuś
Ostatnio zmieniony 07 gru 2010, 12:32 przez magda1614, łącznie zmieniany 1 raz.
Witajcie
Wszystkiego dobrego z okazji Mikołajek :ico_prezent: :ico_buziaczki_big: :ico_prezent:
Dobrusia, ja w pierwszej ciąży też nie mogłam się napatrzeć na te malusie ubranka i ciągle je przeglądałam i układałam
Teraz nie ma takiego szału i nawet nie wiem kiedy na jakieś zakupy się wybierzemy,bo przecież dużo do kupienia
a zaraz będą Święta i po Świętach i trzeba coś pomyśleć 
Jak najszybciej "uwolnij" się od tej pracy,bo szkoda nerwów i zdrowia
Dobrze,że zrobiłaś te badania i przyjmujesz jakieś leki A robiłaś badanie moczu ?
NowaSejana, może córa zjadła coś co jej zaszkodziło i już będzie dobrze, bo szkoda jak by miała jakieś rewolucje żołądkowo-jelitowe. Takie dzieciaczki to się tylko umęczą biedne
Dobrze,że się nie przewróciłaś ale takie poślizgnięcia też są niebezpieczne,bo się wszystko napina aż za bardzo
Moja mama się poślizgnęła na mokrej podłodze w łazience w ciąży ze mną w 31 tygodniu i dostała skurczy i urodziła. Powiedzieli jej później,że niekoniecznie upadek może wywołać poród ale taki ślizg jaki zrobiła również
Wielkie za 23 tygodnie
Pochwal się nam brzuszkiem
magda1614, oj to nie dobrze,że Cię jakieś choróbsko złapało Zdrowiej szybciutko
Prześliczne zdjęcia synka
A u nas dziś 0 stopni i nie pada śnieżek, ciekawe ile taka pogoda się utrzyma Wolę taką pogodę niż mróz, tylko jeszcze by mógł posypać śnieżek
Kurcze,a wczoraj wieczorem i przez większą część nocy miałam skurcze
Wystraszyłam się bardzo i koło 4 rano poważnie zastanawiałam się czy na pogotowie nie pojechać, tym bardziej,że dzidzia się ruszała dość intensywnie i boleśnie kopała...
Skurcze były nie regularne ale bolały i 2 nospy forte nie pomogły Dopiero koło chyba 5 przeszło i usnęłam i jak na razie nic się nie dzieje na szczęście i mam nadzieję,że więcej takich nie będzie No chyba,że przy porodzie w terminie
Wszystkiego dobrego z okazji Mikołajek :ico_prezent: :ico_buziaczki_big: :ico_prezent:
Dobrusia, ja w pierwszej ciąży też nie mogłam się napatrzeć na te malusie ubranka i ciągle je przeglądałam i układałam
Teraz nie ma takiego szału i nawet nie wiem kiedy na jakieś zakupy się wybierzemy,bo przecież dużo do kupienia a zaraz będą Święta i po Świętach i trzeba coś pomyśleć
I mają racjęWszyscy zgodnie-jednym chorem (babcie ,mama ciocie wujo itp.)orzekli ze jak najwczesniej mam isc na macierzynski
Jak najszybciej "uwolnij" się od tej pracy,bo szkoda nerwów i zdrowia Dobrze,że zrobiłaś te badania i przyjmujesz jakieś leki
A robiłaś badanie moczu ?NowaSejana, może córa zjadła coś co jej zaszkodziło i już będzie dobrze, bo szkoda jak by miała jakieś rewolucje żołądkowo-jelitowe. Takie dzieciaczki to się tylko umęczą biedne
Musisz bardzo uważaćDzisiaj o maly wlos bym sie poslizgnela jak szlam ze sklepu
Dobrze,że się nie przewróciłaś
ale takie poślizgnięcia też są niebezpieczne,bo się wszystko napina aż za bardzo Moja mama się poślizgnęła na mokrej podłodze w łazience w ciąży ze mną w 31 tygodniu i dostała skurczy i urodziła. Powiedzieli jej później,że niekoniecznie upadek może wywołać poród ale taki ślizg jaki zrobiła również
Wielkie
za 23 tygodnie Pochwal się nam brzuszkiem
magda1614, oj to nie dobrze,że Cię jakieś choróbsko złapało
Zdrowiej szybciutko Prześliczne zdjęcia synka
A u nas dziś 0 stopni i nie pada śnieżek, ciekawe ile taka pogoda się utrzyma
Wolę taką pogodę niż mróz, tylko jeszcze by mógł posypać śnieżek Kurcze,a wczoraj wieczorem i przez większą część nocy miałam skurcze
Wystraszyłam się bardzo i koło 4 rano poważnie zastanawiałam się czy na pogotowie nie pojechać, tym bardziej,że dzidzia się ruszała dość intensywnie i boleśnie kopała...
Skurcze były nie regularne ale bolały i 2 nospy forte nie pomogły
Dopiero koło chyba 5 przeszło i usnęłam i jak na razie nic się nie dzieje na szczęście i mam nadzieję,że więcej takich nie będzie No chyba,że przy porodzie w terminie Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość