aha to inna sprawa.ja nie chcę takiej dużej, tylko taką małą, max szerokość 90cm
Kurka ja też dziś jakaś śpiąca
. o 18 mam wizyte u mi=ojego gina, czekam na męża to mnie zawiezie i dowiem się jakie mam te wyniki badań moczu 
no ja też, ale co lepsze, to moje dziecko nie wygląda na tak stęsknione jak jaja jak wyjdę choćby na godzinkę do lekarza to wracam tak stęskniona za synkiem jakbym go wieki nie widziała
ale to dobrze, bo inaczej pewnie bym jej nie zostawiała, a tak wiem, że się dobrze bawiła [ Dodano: 2010-12-13, 15:25 ]
buzok14, to czekamy na informację... oby były dobre
dzisiaj tak mnie Nell uciska w kroczu, jakby chciała ze mnie wyjść dosłownie , czuję takie parcie na krocze, może chce się dobrze ułożyć główką w dół co??
ja mówię mama wróciła, całuje go tulę, a on się zachowuje jakbym nigdzie nie wychodziła 
no ale to i lepiej , że nie siedzi smutny bo wtedy serce by mnie bolało
juz sobie myślałam, że jak nie szafę to komodę , bo nie wiem czy znajdę szafę co ma dużo półek i szerokość 90cm, więc u Mikiego stoi już 1 komoda, tylko niska i szeroka z 2m, a teraz myślałam nad tym by kupić wąską na 90cm może mnie ale za to wysoką, muszę się porozglądać po sklepach by kolor pasował do tamtejaha to inna sprawa.
daj znac po wizycieKurka ja też dziś jakaś śpiąca
no właśnieale co lepsze, to moje dziecko nie wygląda na tak stęsknione jak ja
ja mówię mama wróciła, całuje go tulę, a on się zachowuje jakbym nigdzie nie wychodziła no ale to i lepiej , że nie siedzi smutny bo wtedy serce by mnie bolało
a u mnie tragedia
nie pisałam wcześniej tutaj Wam nic o tym, no ale po krotce opiszę...Mój M przewiózł dla "kolegow" rzeczy które były kradzione.. jak zwykle się zlitował
wiedząc że ma już jeden wyrok zawieszony bo kiedyś kiedyś odwalił pewną głupotę.. no i tak sprawa się ciągneła i w końcu dzisiaj przyszedł akt oskarżenia i sprawa na 22 grudnia w wyniku na co byliśmy przygotowani M dostanie bilecik do odsiadki i t pewnie już tuż po nowym roku.
Nawet Julci nie zobaczy po narodzinach.. jestem załąmana.. myślałam że chociaż przeciągnie się to do końca lutego, ale niestety
nie pisałam wcześniej tutaj Wam nic o tym, no ale po krotce opiszę...Mój M przewiózł dla "kolegow" rzeczy które były kradzione.. jak zwykle się zlitował
wiedząc że ma już jeden wyrok zawieszony bo kiedyś kiedyś odwalił pewną głupotę.. no i tak sprawa się ciągneła i w końcu dzisiaj przyszedł akt oskarżenia i sprawa na 22 grudnia w wyniku na co byliśmy przygotowani M dostanie bilecik do odsiadki i t pewnie już tuż po nowym roku. Nawet Julci nie zobaczy po narodzinach.. jestem załąmana.. myślałam że chociaż przeciągnie się to do końca lutego, ale niestety
nie mam pojęcia, więzienia są przepełnione no ale ...a nie można jakoś przełożyć tej strawy??
nie mozna przełożyć tej odsiatki??
żeby ją przełożyć ktoś musiałby się nie zjawić na rozprawie z jakiegoś powodu
da się odroczyć, ale co z tego za pol roku by musiał iść i jesczze gorzej bo malutka bedzie i byloby mu ciezej.
a tyle sie staralismy o te malenstwo matko caly czas mi lzy leca na nic ochoty nie mam
Tynusz1, kurcze no w bardzo trudnej sytuacji jesteś
i to z takiej głupoty
mam nadzieję, jednak , że ktoś sie nie zjawi na tej strawie, że bedę jak tak przekladac i tak przekladac, a później jak już dostanie bilecik to bedzie musiał poczeakć az sie moejsce zwolni na odsiadkę, moi 2 kuzyni musieli czekac tak na odsiadke, jeden poł roku czekał, a drugi nie pamietam , ale na pewno ileś tam miesięcy
[ Dodano: 2010-12-13, 21:40 ]
a wiesz mniej wiecej ile mu za to grozi??
i to z takiej głupoty
mam nadzieję, jednak , że ktoś sie nie zjawi na tej strawie, że bedę jak tak przekladac i tak przekladac, a później jak już dostanie bilecik to bedzie musiał poczeakć az sie moejsce zwolni na odsiadkę, moi 2 kuzyni musieli czekac tak na odsiadke, jeden poł roku czekał, a drugi nie pamietam , ale na pewno ileś tam miesięcy
[ Dodano: 2010-12-13, 21:40 ]
a wiesz mniej wiecej ile mu za to grozi??
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość