co do choinki to ja czekam aż A z lasu przyniesie
mąż na złodziejkę pójdzie?

czy w nadleśnictwie kupi? Ja nie mam jeszcze choinki i szybko mieć nie będę, bo nie wiem kiedy mój michu wróci z tego cholernego Stęszewa
Zoola masz rację, nie czytaj,bo każdy przypadek jest inny. Widzisz ja mam schorzenie, przy którym bardzo trudno jest zajść w ciążę, udaje się tylko 80% kobiet

a z tych, które zajdą w ciążę ok. 50% roni. Strasznie się martwiłam jak to u nas będzie i bałam się, że nie będę mogła mieć wcale dzieci, a tu po 2 latach się udało i ciąża przebiega wzorowo. Kochana głowa do góry, będzie na pewno dobrze
Motylku no ja też nie wiem, czy to nie zwidy jakieś albo pępowina

nie wiem czemu, ale od kilku dni czuję, że to chłopiec, wcześniej nie miałam żadnych przeczuć, obym się nie myliła

Brat mojego ojca też jest Świadkiem Jehowy razem z żoną i synami, rodzina cały czas nie może tego zaakceptować, a babcia nawet ochrzciła im dzieci bez ich wiedzy

A Filipek nie pyta o mikołaja i choinkę, czy nie interesuje się tym jeszcze?
wstałam dzisiaj z bólem głowy, masakra

zrobiłam sobie kawkę, bo to może od ciśnienia, mam bardzo niskie, mam nadzieję, że pomoże.