Pinko ja się staram naprawdę oszczędzam się jak na siebie wiele, biorę nospę i angażuję wszystkich dookoła, żeby coś mi podali czy zrobili, choć mi głupio jest, ale wolę wstawać z fotela mniej razy i mniej się ruszać.
Choć kurde.. pojechałam do Yusk oglądać te promocyjne komody, no niby jest fajna jedna 5 szuflad za 150 zł. ale jeszzce polazłam na Carrefour bo oni czasem mają niedrogie meble. W sumie mogła bym zainwestować w "normalne" meble, ale na wynajętym to nie ma sensu, bo nigdy niewiadomo jak to będzie na własnym i kiedy, no nie? No.. to polazłam do Carrefoura .. a tam.. przeceny ciuszków chłopięcych z Kubusiem, Tygryskie, Myszką Miki, i to stałam chyba z godzinę, jakie spodenki jakie bluzeczki no.. i kupiłam tego pełny kosz... Ja już dawno powiedziałąm, że mnie z kasą z domu nie można puszczać.
Pinko, a masz upatrzoną komodę w Ikei?
Podrzuć nazwę jak cos fajnego i my obejrzymy
[ Dodano: 2010-12-28, 14:52 ]
Tynusz jednocześnie pisałyśmy.
Fajnie, że będziesz miała bony zawsze to zastrzyk gotówki, choć niewielki, ale każdy grosz się liczy gromadząc wyprawkę.