Askra ładnie nam sie rozrastasz. Ty chyba czerwcoweczka jestes. To na lato łatwiej z bębnem, ja pamietam marzyłam o jak największym. Urodziłam w lipcu, to fajknie miałąm ani ciuchów jakichś super dodatkowych kupować nie musiałam, z butów to tylko klapki wsuwki i do przodu :))
Teraz to trudniej, zanim się człowiek ubierze, włoży buty już zadyszany hehe, nie mówiąc o wsiadaniu w kurtce czy futrze za kierownice łoj.
Ja mam obecnie 114 cm. Ale mam wrażenie, że opadł mi brzusio, bo jakoś tak mam mniej miejsca na majtki, że tak powiem