ale z majką trafiłam na wspaniałą położną ktora obserwowała ponad 3 godz jak karmie i próbowałyśmy róznych pozycji i róznych metod
poprostu próbowałyśmy tez karmić bez kapturków ale to było niewykonalne bo 10 min trwało przystawiane a 5 sekund karmienie
także wspólnie zadecydowałyśmy że póki co będę karmić przez kapturki
ale wspomagała mnie jak mogła
z tym że nie wykluczała podania butli w razie kryzysu
i uwierzcie mi że takie podejście mi pasowało
czułam się komfortowo że w razie co będę mogła nakarmić moje dziecko i nie będzie mi płakała z głodu
pierwsza córka całe tyg płakała mi z głodu a ja nie wiedziałam dlaczego i nikomu tego nnie życzę
dzięki temu że zmienilam podejscie do całego karmienia i nie byłam nafiksowana na cycka to poszło mi super i po mies odstawiliśmy i kapturki i mleczko z butli
przez kilka mies majka była tylko na mojej piersi
teraz wiem że jakbym miała 3 dziecko to napewno bym karmiła i napewno dłużej
ale jak mnie zaczeło się to podobac to majce przestało
