Awatar użytkownika
zirafka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7734
Rejestracja: 19 paź 2007, 18:55

03 sty 2011, 18:33

Jestem w 7 i ustaly
zazdroszczę
kobieto Ty się ciesz że ci mdłości ustały
to samao miałam napisac ja to z chęcia oddam moje całodniowe mdłości. :ico_oczko: W pierwszej ciązy chyba tylko ze dwa razy mnie pociągnęło i na tym było koniec moich mdłości a teraz to juz do zwariowania.
Witaj u nas Grażka :-D

martuśka
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 53
Rejestracja: 29 gru 2010, 00:41

03 sty 2011, 19:57

ja tez mialam straszne mdlosci, caly dzien kladlam sie bylo nie dobrze, wstawalam jeszcze gorzej.bylam glodna a jak patrzylam na jedzenie nie moglam, bo mnie cofalo. Normlanie tragedia
ale ustalo. Znajdzcie dziewczyny cos po czym na jakis czas mdlosci mina, ja mialam landrynki i herbate ;)

Awatar użytkownika
CleoShe
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2938
Rejestracja: 06 lis 2007, 22:04

03 sty 2011, 21:21

CleoShe, biedny ten twoj maluch z nozka :( jak sie miewa?
Grazka, to nie mój mały tylko mój nieślubny mąż z tą nogą w gipsie :ico_haha_01:

[ Dodano: 2011-01-03, 20:22 ]
O dżizasss.. a ja się dzisiaj czuje fatalnie.
Rano zjadłam śniadanie, później tak leniwie wyszykowaliśmy się na miasto. Pojechaliśmy troszkę połazić po High Street gdzie Norbi napędził nam strachu.
Zaszliśmy do naszego centrum handlowego. Norbi na nóżkach chodził z nami bo w wózku już nie chce. Chodzimy, Norbi z nami nie zawsze za rączkę. Chciał siusiu i kierowaliśmy się do łazienki, ale przechodziliśmy koło sklepu z kartkami więc weszliśmy tam bo kalendarz chciałam kupić. Z Rafałem tak oglądamy i po chwili pyta się mnie gdzie Norbi. Rozglądam się a jego nie ma :ico_olaboga: Szukam go po sklepie, nie ma, wychodzimy przed sklep - nie ma.. latamy w tą w tamtą.. Rafał o kulach to kazałam stać mu w okolicy tego sklepu. Poleciałam do łazienek zobaczyć czy tam może nie poszedł, wracałam to z nadzieją, że Norbi jest już z Rafałem, ale patrzę Rafał dalej się w panice rozgląda po centrum. Poleciałam do jednego sklepu gdzie zawsze wchodzimy i Norbi tam zawsze koszyk na kółkach sobie bierze, latam po tym sklepie, patrzę w dział zabawek - nic, nie ma go. Wychodzę, ide do Rafała a Norbiego właśnie doprowadzali do Rafała jakaś babka i policjanci.. Bosheee.. Jak odeszli to się poryczałam. Norbi też taki wystraszony, smutny.
Ale naprawdę nie mamy pojęcia jak Norbi mógł odejść.. wchodzilismy do sklepu i do Norbiego jeszcze mówiłam "chodź Norbi tu do sklepu wejdziemy".. szedł za nami i nie wiem co dalej on zrobił. Jejku, ale mi serce łomotało..
I zamiast Norbi karę dostać albo ochrzan, że się oddalił od rodziców,to kupiliśmy mu misia z tej serii "Me to you".
Z tego wszystkiego aż mnie głowa rozbolała i taka bez życia wracałam do domu. Jeszcze samo chodzenie po sklepach teraz to mnie szybko męczy. Wróciliśmy to miałam obiad robić, ale nasi współlokatorzy tam urzędzowali w kuchni więc sobie odpuściłam. W pokoju spać mi się zachciało, ale Rafał nie dawał mi usnąć bo co chwilę prosił się o obiad.
Zeszłam w końcu zrobić.. chociaż ogólnie to mnie odrzucało po tym wszystkim od jedzenia. Posmażyłam kotlety z kurzych piersi, ugotowałam ziemniaki i zrobiłam mizerię. Na górę przyniosłam nam obiad.. mi się jeść nie chciało chociaż głodna byłam. wmuszałam w siebie ziemniaki ze śmietaną i mizerię. Ale tak się tym doprawiłam, że zaraz wszystko zwymiotowałam. Kuźwa ta ciąża mnie wymęczy. Jestem kompletnie bez sił teraz.
Najgorsze u mnie jest to, że jak już zjem i zjem dosyć sporo to później nie mam ochoty na jedzenie, ale szybko też odczuwam głód :-/

Paulina Frączek
Noworodek Forumowy
Noworodek Forumowy
Posty: 4
Rejestracja: 30 gru 2010, 13:20

Prośba o pomoc w pracy magisterskiej

03 sty 2011, 21:53

Dzień dobry,
Nazywam się Paulina Fraczek i jestem studentką 5 roku fizjoterapii.
Pisze pracę o zespołach bólowych kręgosłupa u kobiet w ciąży i zwracam się z uprzejmą prośbą o wypełnienie ankiety na ten temat.
Jeśli, któraś z pań znalazła by chwilę bardzo proszę o kontakt, wtedy wyślę linka.

Dziękuję za pomoc

Awatar użytkownika
iskiereczka87
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 69
Rejestracja: 31 gru 2010, 02:08

04 sty 2011, 01:40

U mnie termin na 18 sierpnia. Tak wstepnie oszacowal ginekolog.

Awatar użytkownika
tosia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3342
Rejestracja: 07 maja 2008, 08:51

04 sty 2011, 09:32

Proszę jak się nam wątek rozruszał, witaj Iskiereczko To będzie pierwszy dzidziolek?
Cleo- ale miałaś jazdę wczoraj! Szczwerze współczuję! Z dzieciakami trzeba mieć oczy dookoła głowy bo o nieszczęście nie trudno. My już teraz staramy się z Kubą nie jeżdzić po marketach, bo kiedyś też już nam się ciepło zrobiło jak znikł nam z pola widzenia choć odszedł na odległość 10m ale za to za róg więc nie było go widać.Zakupy z moim maluchem od tamtej pory nie wchodzą już w grę a jak już nie mamy wyjścia to wsadzamy go w taki duży melatowy koszyk, albo małe jeżdziki spejcalnie dla dzieci. Ale generalnie męka bo dzieciak się szybko nudzi i trzeba co chwilę kombinować coś nowego. Tylko że Wy Cleo pewnie nie macie tam z kim Malucha zostawić, co?

Awatar użytkownika
zirafka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7734
Rejestracja: 19 paź 2007, 18:55

04 sty 2011, 11:14

Witam.
nie mam ochoty na jedzenie, ale szybko też odczuwam głód

identycznie mam i ja.
wIDZE , ze temat zaginięc dziecka.. u nas tez raz było nie za ciekawie . Kuba miał wtedy 1,5 roku i bylismy na imprezie plenerowej w naszym mieście no i mąz poszedł na chwilke do kolegi a ja siedziałam przy stoliku z dzieckiem , w pewnym momencie Kuba chciał iśc do tatusioa więc krzyknęłam do niego, że dziecko idzie do Ciebie on kiwnął głowa i tyle. Po jakiś 10 min patrze na męża a ontak beztrosko sobie stoi , ze pomyślałam przecież to niemozliwe przy naszym Kubie. Podeszłam do niego i pytam gdzie dziecko. A on oczy zrobił :ico_szoking: i mówi przeciez był z tobą :ico_szoking: No i sie zaczęła jazda :ico_olaboga: Ludzi ponad tysiąc i szukaj dziecka. Wszyscy nasi znajomi sie włączyli do poszukiwań ja cała sie trzęsłam i płakałam i wydawało mi sie , ze trwa to wioecznie no i oczywiście czarne mysli w głowie. Na szczęście znalalazł go kolega jak sobie dziecko siedziało pod takim pomnikiem samolotu i bawił sie puszkami po piwie :ico_wstydzioch: :ico_placzek: w kazdym bądź razie to było najgorsze niewiem 5,10 minut w moim zyciu.
A dzisiaj byłam na badaniach i normalnie jakas amatorka pobierała mi krew. jestem wkurzona bo pierwsze co to powiedziała, że mam zasuszone zyły :ico_puknij: i nie ma się jak wbić , kazała pokazac druga rękę no i stwierdział, że w ta sie wbije. Ja od razu ja ostrzegłam , ze czasami lubi mi sie zrobic słabo jak to bedzie za długo trwało. No więc w gruncie rzeczy uciekła jej ta żyła i zrobił sie wylew, no i wbiła się w druga i tez nie wyszło więc mi juz ciemno przed oczami sie rzrobiło i musiałam siedziec przy otwartym oknie no i za trzecim podejściem jakos jej sie udało. No masakra jakas jak dla mnie. ech....

[ Dodano: 2011-01-04, 10:14 ]
witaj Iskiereczko
witamy witamy!!!!

nina0226
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1422
Rejestracja: 25 lis 2010, 18:21

04 sty 2011, 19:32

Witam nowe dziewczyny. Co do mdłości to mi też już chyba przeszły. Też jestem w 7tygodniu jak martuśka. W sumie nie miałam takich strasznych. Dwa razy tylko miałam koszmar bo tak jak mówicie chciało mi się jeść ale nie mogłam na jedzenie patrzeć. Jutro mam drugą wizyte u ginekologa. Mam nadzieję, że wreszcie coś na usg zobacze, bo ostatnio to tylko kropka jakaś była. Trochę się martwie, bo od czasu do czasu mam takie dziwne bóle brzucha w dolnej jego części. Coś w stylu skurczy. Niby niektórzy mówią, że to normalne, bo macica rośnie, ale mnie to martwi... zobaczymy co lekarz powie :ico_ciezarowka:

martuśka
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 53
Rejestracja: 29 gru 2010, 00:41

04 sty 2011, 21:44

hej Nina0226 mam to samo dosc silne, czasem juz niewiem co mnie boli czy to po srodku, czy jajniki:/, raz z jednej strony raz z drugiej..czasem mam wrazenia ze kiedy boli w lewym boku cos mi sie robi grubsze"zgrubienie" kiedy przestaje staje sie normlane. do tego pobolewaja mnie na dole plecy.. ja bylam na usg w 5 tyg i dopiero kazal przyjsc mi w 8-9 tydzien. wiec drugą wizyte mam dopiero 13 go:) tez sie boje,tak to jest...mam czasem wrażenie goraca w brzuchu,jakbym miała gorace wody w brzuchu i sie przelewaly, dosc rzadko ale mam..niewiem co to może byc?!

Awatar użytkownika
CleoShe
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2938
Rejestracja: 06 lis 2007, 22:04

05 sty 2011, 00:58

Pierworódki... mniej się stresujcie a bardziej cieszcie się ciążą :-)
Ja w swojej pierwszej ciąży nie miałam za bardzo dostępu do neta więc mało informacji miałam na temat ciąży. Zresztą pracowałam więc nie miałam też czasu.. ogólnie to bardzo dobrze znosiłam tamtą ciążę. Początek tylko bardzo senny był, ale zero mdłości. Czułam się świetnie. Teraz mam dość.

Witam nowe ciążóweczki :ico_brawa_01:
Wy Cleo pewnie nie macie tam z kim Malucha zostawić, co?
No raczej nie mamy.. zresztą zakupy w markecie jeszcze ujdą, gorzej łażenie po centrach handlowych.. choć i tak dużo tak nie łazimy. Teraz już dużo większa uwaga na Norberta będzie.

Uciekam już spać bo jutro mam pracy trochę.

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość