Witam, a mnie dopadł Bartka wirus na dobre, mam ropne bąble na gardle

od czwartku ropiały mi oczy, ale jak to ja uznałam, że samo przejdzie

a od wczoraj wieczorem masakra - ledwo przełykam. Ratuję się Bioparoxem i jak na razie nie jest gorzej
Mojemu Młodemu robimy dziś urodziny, chociaż ma jutro. Torcik upieczony, prezent zapakowany. Babcie przyjadą, no i jest już starsza siostra - zaraz będzie dmuchać balony.
Także jedna z rzeczy, które miałam załatwić przed porodem z głowy.
Dziewczyny łóżeczka super

i wózek też
Bartek miał takie, bez baldachimu, bo moim zdaniem to tylko zbędny zbieracz kurzu, a ja leniwa jestem ze sprzątaniem

nie mogę nigdzie znaleźć zdjęcia w całości, a drugi zestaw pościeli jest w żółte misie. Mały będzie miał to łóżeczko z pościelą w swoim pokoju jak się w marcu przeprowadzimy. A zdjęcie kołyski wrzucę po narodzinach, bo dopiero wtedy będzie skręcona.
Alineczq a zdaniem byłego się nie przejmuj, pewnie go teraz zazdrość bierze
[ Dodano: 2011-01-09, 13:31 ]
A co diety matki karmiącej to ja nie stosowałam żadnej - jadłam tak samo i Bartkowi nigdy nic nie było. Teraz też nie zamierzam stosować żadnej diety, bo to głupota. Dziecko już w brzuchu przyzwyczaja się do jedzenia matki.
Wszelkie diety to polskie zabobony, jak dziecko ma mieć kolki to i tak będzie miało, bo kolki to skutek niedojrzałości układu pokarmowego, a nie tego co mama je.