-
ewelcia1245
- Gaduła nie do pokonania
- Posty: 503
- Rejestracja: 31 lip 2010, 17:53
magda1614, dla synka, rośnie rośnie, a jak będzie miał to 300 to super akurat
Fintifluszka brzuszek piękny, a nic nie widać żebyś miała problemy z cerą teraz
w poprzedniej ciąży zdjęcie też super
ja to jestem głupek bo jak mi wyskoczy coś to zaraz skubie i jest jeszcze gorzej
serniczka, no pochwal się swoim bębenkiem
[ Dodano: 2011-02-22, 22:48 ]
mój brzuch dziś jakoś kształt w ogóle zmienił, stał się taki mocno wypchnięty w przód, jak by mi ktoś piłkę do kosza wsadził ;-P
dla synka, rośnie rośnie, a jak będzie miał to 300 to super akurat Fintifluszka brzuszek piękny, a nic nie widać żebyś miała problemy z cerą teraz
w poprzedniej ciąży zdjęcie też superja to jestem głupek bo jak mi wyskoczy coś to zaraz skubie i jest jeszcze gorzej
serniczka, no pochwal się swoim bębenkiem
[ Dodano: 2011-02-22, 22:48 ]
mój brzuch dziś jakoś kształt w ogóle zmienił, stał się taki mocno wypchnięty w przód, jak by mi ktoś piłkę do kosza wsadził ;-P
to moze on juz opadl i jest gotowy do prordu???mój brzuch dziś jakoś kształt w ogóle zmienił,
[ Dodano: 2011-02-23, 07:25 ]
Jak chlopaki dzis i jutro sciagna rzeczy ze strychu i znajde aparat to tez wrzuce fotke
[ Dodano: 2011-02-23, 07:29 ]
Moj M. chyba planuje dzis i jutro drzwi przemalowac a ja juz sama nie wiem czy to dobry pomysl.... Bo mi i tak juz te farby i lakiery smierdza mimo ze wietrze i z domu czesto wychodze-mama mnie straszy ze synkowi moze zaszkodzic np.jakas astma czy alergia .W sumie to fajnie by bylo miec je w ladnym kolorze ale ja nawet nie wiem czy ten moj M. cos takiego ptrafi -bo to wyglada na bardzo precyzyjna robote a nie wiem czy on ma tyle cierpliwosci. A jak wyjdzie gorzej niz jest??? Chociaz chyba sie nie da...
[ Dodano: 2011-02-23, 07:32 ]
JA w kazdym razie wybywam dzis z domku -jade na 10 do poloznej (niestety na 2 gi koniec Londynu) sama dojazd to okolo 1.5 godziny
w jedna strone a potem cgyba podskocze do mojej adwokat (ale to juz tu w okolicy ) odebrac dokumenty od kupna domu takze troche mnie nie bedzie w domu ....a tu niech sie dzieje wola nieba... [ Dodano: 2011-02-23, 07:34 ]
Milego dnia
Odezwe sie pozniej -moze cos ciekawego wydarzy sie na wizycie -chociaz to taka zwykla kontrolna...-
NowaSejana
- Cyber rusałka
- Posty: 5095
- Rejestracja: 05 sty 2010, 14:03
hej laseczkia gdzie sie nasza Blanka podziewa?
czyzby juz sie rozdwoila?
Mam nadzieje, ze podzielilyscie sie swoimi numerami telefonu jak mnie nie bylo, zebysmy byly na biezaco w razie jak ktoras urodzi
magda1614,
dla synusiaja sie boje, ze nasza Marcela to maly gigant bedzie, bo P. jak sie urodzil to ponad 4kg mial, a z urodzeniem 4kg dziecka moge miec problem, bo ja jestem dosc waska, a nie chcialabym miec 2 cesarki. A niestety gin juz USG mi nie bedzie robil
wiec nie wiem ile mala wazy. Pielegniarka mi mowila, ze zawsze moge sobie zazyczyc USG i zaplacic za nie, ale to prawie tyle kosztuje co nowe lozeczko z materacem, wiec sobie odpuscilam, w koncu juz niedlugo mala bedzie z nami, a moze przed porodem w szpitalu na szybko jakies zrobia...
Witajcie
U nas zima na całego i -10
Fintifluszka, ewelcia1245 brzuszki śliczne
Co do tej kreski na środku brzucha to ja jej nie miałam przy pierwszej ciąży i nie mam teraz. Ciekawe od czego to zależy
Fintifluszka na pewno z tymi śrubami kość bardziej stabilniejsza, więc łatwiej funkcjonować na szczęście
Gdyby miał zwykły gips i kości by się same miały zrosnąć to pewnie by był uziemiony i nie mógł by tak sobie chodzić. Oby ból raz dwa przeszedł
Wczoraj te ruchy wieczorem się uspokoiły, więc ja też byłam spokojniejsza i dziś już jest spokój i ruchy delikatniejsze na szczęście
magda1614 super,że wszystko dobrze z synusiem i super,że podrósł tak jak trzeba
Tak jak piszesz, przynajmniej poród lżejszy
Gwona a może masz tą cholestazę ciążową jak pisze magda, bo to się objawia swędzeniem i puchnięciem Kiedy idziesz na wizytę ?
serniczka czekamy na brzuszek
Dobrusia może faktycznie brzuch Ci się obniżył i dlatego zmienił kształt ?
tabogucka daj znać jak tam było u położnej
A domek po tych farbach pasuje wywietrzyć porządnie,żebyście się nie potruli
U nas jak malowanie było to ja wymiotowałam od tych oparów,a starałam się wietrzyć jak mogę i prawie w ogóle w domu mnie nie było
NowaSejana może faktycznie u Blanki coś się dzieje,bo przeważnie pisała wieczorkiem jak tam u nich,a tu cisza
Numerami to chyba tylko my się wymieniłyśmy
Co do usg to ja też nie będę już miała i też troszkę się obawiam ile ta nasza dzidzia będzie miała wagi... Chyba,że będę po terminie długo to mi pewnie zrobią ale to nigdy nie wiadomo... Córa jak się urodziła to miała 3600g i nie chciała bym,żeby teraz było więcej,bo i tak miałam trudności z urodzeniem Ale nie ma co się nakręcać teraz, będzie wszystko dobrze
U nas zima na całego i -10
Fintifluszka, ewelcia1245 brzuszki śliczne
Co do tej kreski na środku brzucha to ja jej nie miałam przy pierwszej ciąży i nie mam teraz. Ciekawe od czego to zależy
Fintifluszka na pewno z tymi śrubami kość bardziej stabilniejsza, więc łatwiej funkcjonować na szczęście
Gdyby miał zwykły gips i kości by się same miały zrosnąć to pewnie by był uziemiony i nie mógł by tak sobie chodzić. Oby ból raz dwa przeszedł Wczoraj te ruchy wieczorem się uspokoiły, więc ja też byłam spokojniejsza i dziś już jest spokój i ruchy delikatniejsze na szczęście
magda1614 super,że wszystko dobrze z synusiem
i super,że podrósł tak jak trzeba Tak jak piszesz, przynajmniej poród lżejszy
Gwona a może masz tą cholestazę ciążową jak pisze magda, bo to się objawia swędzeniem i puchnięciem
Kiedy idziesz na wizytę ?serniczka czekamy na brzuszek
Dobrusia może faktycznie brzuch Ci się obniżył i dlatego zmienił kształt ?
tabogucka daj znać jak tam było u położnej
A domek po tych farbach pasuje wywietrzyć porządnie,żebyście się nie potruli
U nas jak malowanie było to ja wymiotowałam od tych oparów,a starałam się wietrzyć jak mogę i prawie w ogóle w domu mnie nie było
NowaSejana może faktycznie u Blanki coś się dzieje,bo przeważnie pisała wieczorkiem jak tam u nich,a tu cisza
Numerami to chyba tylko my się wymieniłyśmy
Co do usg to ja też nie będę już miała i też troszkę się obawiam ile ta nasza dzidzia będzie miała wagi... Chyba,że będę po terminie długo to mi pewnie zrobią ale to nigdy nie wiadomo...
Córa jak się urodziła to miała 3600g i nie chciała bym,żeby teraz było więcej,bo i tak miałam trudności z urodzeniem Ale nie ma co się nakręcać teraz, będzie wszystko dobrze witam
pospalismy dzis dłuzej bo jak zwykle w nocy nie mogłam spac od 3 do 6 ,masakra jakaś ,u nas tez zimno brrrr,wstawilam pranko i na 11 ide do nowego domku na spotkanie z pania od projektowania mebli do kuchni tylko jakas jestem nie zdecydowana bo nie wiem co chcę ale moze ona mi doradzi w koncu cały czas to robi
Jeśli chodzi o telefony to ja jeszcze nikomu nie dawałam ale z chęcią może tobie Aniu, bo ty jestes z tygodniami do przodu
tabogucka, to trzymam kciukaski za wizytę u połoznej
pospalismy dzis dłuzej bo jak zwykle w nocy nie mogłam spac od 3 do 6
,masakra jakaś ,u nas tez zimno brrrr,wstawilam pranko i na 11 ide do nowego domku na spotkanie z pania od projektowania mebli do kuchni tylko jakas jestem nie zdecydowana bo nie wiem co chcę ale moze ona mi doradzi w koncu cały czas to robi Jeśli chodzi o telefony to ja jeszcze nikomu nie dawałam ale z chęcią może tobie Aniu, bo ty jestes z tygodniami do przodu
tabogucka, to trzymam kciukaski za wizytę u połoznej
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 1 gość