magda7
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 523
Rejestracja: 23 sie 2010, 11:10

23 lut 2011, 13:06

witam,
zastosuj okłady z sody oczyszczone na te ślady po wkłuciuj. Zobaczysz że bedzie lepiej. Przylepiałam je plasterm ze sztucznym jedwabiem. Takimi plastrami zaklejane miał miejsca po pobieraniu krwi. Ten plaster jest bardzo przyjemny (nawet nie wiedziałam że takie sa dopóki nie zobaczyłam w szpitalu). On jest taki w rolce świecący anty alergiczny.

Jeszcze nie dostałam okresu, ale to może dlarego że mam sporo pokarmu i karmię ponad 6 razy na dobę. Podobno to moze miec wpływ.
Moja koleżanka po porodzie tez przestała mieć bolesne miesiączki. Czesto się tak zdarza.
jestem zestresowana zeby mala czegos nie zlapala jak ostatnio...
to normalne też bym była zestresowana, ale przecież nie musi byc tak samo jak ostatnio.

U nas wszystko ok. Mały w nocy ładnie śpi. Tylko ja znowu mam nawał pokarmu i muszę w nocy ściągać i budzić bzyka na siłę aby jadł. Strasznie mnie bolą piersi z tego powodu. W nocy potrafią być tak nabrzmiałe że małemu ciężko jest złapać. Tak to niestety jest z tym pokarmem u mnie. Najpierw miałam wielki problem że go nie było a teraz mam problem że jest go za dużo.

My zaraz idziemy na spacer. Zamówiłam sobie witaminy dla mam karmiących i już przyszły do apteki i musze je odebrać.

Odezwę sie później.

Ciekawe co u Madziorki, Zubelka i Ani jakoś sie dziewczyny nie odzywaja. U nas w warszawce sa ferie ale w innych regionach to chyba już były albo dopiero beda

kruszynka05
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 528
Rejestracja: 08 kwie 2010, 12:15

23 lut 2011, 13:25

Jeszcze nie dostałam okresu, ale to może dlarego że mam sporo pokarmu i karmię ponad 6 razy na dobę
ja tez sporo pokarmu mam i karmie dosc czesto... w ciagu dnia co dwie godziny...
Julka taka grubiutka jest ze po malu jak kuleczka sie robi...
ale skoro chce jesc to jej daje...
ja sciagam przewaznie raz na dobe...
ale sa dni ze nie musze...
W nocy potrafią być tak nabrzmiałe że małemu ciężko jest złapać.
ja mam podobnie... wtedy mleko leci struga jak pod cisnieniem a Julka sie az krztusi momentami biedulka bo nie musi ciagnac bo mlezko samo leci i ja to chyba denerwuje troszke...
ale dajemy rade...

Pozdrawiamy!!!

No ciekawe co u dziewczyn...
Julka sie obudzila wiec ja zmykam..
Dzis sobie spacer odpuszczamy...
trudno...
jak raz nie pojdziemy to swiat sie nie zawali...

Milego dnia!!!

Awatar użytkownika
madziorka hihi
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6536
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:23

23 lut 2011, 13:56

czesc dziewczyny

ja jakos weny na forum nie mam...
choc wszystko dobrze sie kreci
adam jest juz drugi tydz w domu wiec spie do 10-12 nawet
i czas szbko leci
bo w domu nie siedzimy
choc w ub tyg chlopcy byli uziemieni
tzn adam z leonem
mieli lekkiego wirusa

2 dni goraczki potem gardlo katar kaszel ogolne oslabienie
oczywiscie leonowi szybko przeszlo
i bez zbednych lekow

dopiero pierwszy tydzien chorobowy w Przedszkolu wiec nie narzekam choc to i tak lajtowe chorowanie
w poniedzialek wrocil do Pkola
pani mowila ze ma niezle wziecie
bo codziennie dzieci a zwlaszcza dziewczynki o niego pytaly w kolko

a ta dziewczynka ktora sie w nim rzekomo zakochala to ponoc nie opuszcza go na krok
zawsze siedzi czy bawi sie obok
i co chwile caaluski mu sprzedaje
leon znosi to cierpliwie choc pani mowi ze nie jest zbyt zadowolony
hehe

a ta dziewczynka zwariowala normalnie
jej mama mowila, ze wszystkie lale i misie w domu Leonkami nazwala i ze w kolko o nim opowiada

a leon zlewka
nie przezywa
i tylko powtarza ze andzelikaa jest niegrzeczna
hmm cos w tym jest bo od jej mamy tez nie raz tak slyszalam
no i ogolnie buzia lobuziary hehe
ale niefajnie ze taka latke jej przypieli...

Olafek fajny dzieciaczek
lubi spac
dobrze je
rosnie w oczach

dzis jedziemy na pierwsze szczepienie brrr

i co wiecej?
weekend spedzilismy u znajomych z dziecmi
wiec fajnie bylo.
my sie nagadlismy. a dzieci wyszalaly

przez dwa dni potem mielismy gosci do pozna
sister z chlopakiem przyjechala
i wieczorki piwne i na obzeraniu spedzone

oj trzeba sie wziac za siebie
skonczylam polog
i w sobote polecialam na ZUMBE
super zabawa
ruch niezly, ale kroki mozna pogubic w tym tempie
kondycja bez zarzutu nawet
ale wyczucie rytmu. hehe masakra

ale to pierwsze spotkanie dopiero

pierwszy raz sciagnelam mleko olafowi. bo nie mialam czasu juz na cycanie
i zaryzykowalam
zostawilam adama z buttelka i dziecmi i polecialam...
i wiedzialam ze bedzie dobrze. na luzie pojechalam
ale olaf bez problemu wciagnal moje mleczko z butelki

tak jak leon
bez roznicy

super
bede czesciej z tego korzystala
w czwartek kolejna ZUMBa
i karnet na basen mam

to zaczynam...

od poniedz zostaje sama z dziecmi na 2 tyg
adam na weekend tylko przyjedzie
ale spoko
mame mam w poblizu i siostre
to popoludniami sie pojawia
a w dzien leon w pkolu
a ja w trasie z olafem
zleci szybko...

zaraz wam wklejee Olafka 6 tygodniowego bo akurat na fejsa zalaczalam...

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

w nowej hustawce, jest super
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

zabawa w mame i tate
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us


jeszcze nasza rodzinka 1,5 tyg temu
czyli olafek ma 5 tyg
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

[ Dodano: 2011-02-23, 13:07 ]
kruszynka ja rowniez mam te ksiazke. jeszcze bedac w ciazy z leonem zakupilam i polecam. bardzo fajnee i madre podejscie do dzieciaczka i macierzynstwa. wiele mozna z niej zaczerpnac i lepiej zrozumiec maluszka

pozniej polecam kolejna czesc. jezyk dwulatka

Spadlam z nieba. ale super foteczka w podpisie

wasze maluszki juz sa takie duze. my dopiero 6.5 tyg mamy hehe ale leci ten czas szybbko
...

Magda my stosujemy te same witaminki. w kapsulkach
pytanie odnosnie wychowawczego mnie nie dotyczy
bo ja w PL nie pracowalam
a do uk nie wracam

w uk nie ma wychowawczego tak na marginesie
9 miess platnego macierz
3 mies bezplatne
i powrot do pracy
albo rezygnacja

kruszynka ja karmie piersia. wiec @ jeszcze nie mam
z leonem dostalam @ 3 mies po porodzie karmiac piersia
wiec i tak szybko...

a wiele dziewczyn nie ma go przez caly okres karmienia
a ty pewnie butla karmisz tak?

Madzia u nas ferie byly jako pierwsze w PL wiec w dsrugiej polowie stycznia. juz dawno o nich zapomnielismy hehe

nam po szczepieniu polozna polecala altacer w zelu. zmieniac plasterki co 2 godz. zakuoie dzis
i proponowala rowniez przed szczepienie czopek zaaplikowac
i pozniej na wieczor znow

takze zaopatrze sie w razie czego
bo leon cierpial. tyle ze wtedy nie wiedzialam o tych okladach i nie potrafilam mu pomoc
a jego udo bylo czerw i sspuchniete i stad bol pewnie. bidulek

my na 14.30 jedziemy brrrrrrrrr
dobrze ze adam bedzie z nami
z leonem to razem plakalam ehhh


Olaf juz byl na spacerku z tatusiem
teraz drzemie troche na hustawce hehe choc cos slabo mu idzie
niedlugo karmienie i wyjazd
szybko zleci
to uciekam pod prysznic bo wstalam pozno. plus sniadanie. pranie. zupke ugotowalam i tak zlecialo..

papa

magda7
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 523
Rejestracja: 23 sie 2010, 11:10

23 lut 2011, 15:16

madziorka hihi, super dzieciaczki

Te kropelki witaminki K+D które ostatnio kupiłam to własnie KiD Vitum firmy oleofarm. Zobaczymy jak beda małemu slużyły.

Jeśli chodzi o szczepienie to nam tez kazano zakupić czopki. Na szczęście poprzednio nie były potrzebne, ale tez wolałam mieć w razie potrzeby.

U nas strasznie zimno. Na spacerku byliśmy chwilkę i wrócilismy do domu. Mały teraz śpi przy rozszczelnionym oknie.

kruszynka05
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 528
Rejestracja: 08 kwie 2010, 12:15

23 lut 2011, 15:18

a ta dziewczynka ktora sie w nim rzekomo zakochala to ponoc nie opuszcza go na krok
fajny chlopak z Leonka to i powodzenie ma;)
a dziewczynka zwariowana;)

madziorka hihi, zdjecia cudne;) Olafek przesliczny;) a Twoja figura bez zarzutu;) normalnie jakbys nigdy w ciazy nie byla;)
super;)
9 miess platnego macierz
szkoda ze u nas tak nie ma... 22 tygodnie...
ruszynka ja karmie piersia. wiec @ jeszcze nie mam
z leonem dostalam @ 3 mies po porodzie karmiac piersia
wiec i tak szybko...
ja karmie piersia... na poczatku karmilam butelka ale moim mleczkiem sciaganym. a teraz tylko piersia...
fajnie macie bez @... no ale coz trzeba przywyknac...
proponowala rowniez przed szczepienie czopek zaaplikowac
jaki czopek? paracetamol?
nam po szczepieniu polozna polecala altacer w zelu. zmieniac plasterki co 2 godz.
specjalny dla niemowlat len altacet? czy zwykly?

magda7
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 523
Rejestracja: 23 sie 2010, 11:10

23 lut 2011, 15:40

madziorka hihi napisał/a:
nam po szczepieniu polozna polecala altacer w zelu. zmieniac plasterki co 2 godz.
specjalny dla niemowlat len altacet? czy zwykly?
też się nad tym zastanawiałam czy ten normalny czy jest może jakis specjalny dla dzieci
a Twoja figura bez zarzutu;) normalnie jakbys nigdy w ciazy nie byla;)
super;)
to prawda. Wyglądasz super. To jest właśnie wszystko dzięki temu że byłas taka aktywna w ciąży. Ja po tym leżeniu 8 miesięcznym to na początku zmeczona byłam spacerem, ale teraz juz jest coraz lepiej. Codziennie wychodze na spacer i od tygodnia (może troszkę dłużej) ćwicze codziennie na orbitreku. Najważniejsza jest systematyczność. Także mam nadzieje że niedługo wskoczę w swoje ubrania sprzed ciąży.

W przyszłym tygodniu idę do lekarza i zobaczymy jak tam moja tarczyca i inne hormonki po ciąży. mam nadzieję że już sie to wyrównało i bedzie ok, bo jeślinie to znowu będę musiała brać hormony i wtedy bdzie trudniej to wszystko zgubić. Ale nic na razie mi po maleńku spada waga więc jest ok. Nie ma co od razu gubić wszystkiego. najważniejsze że odzyskuje dawna sprawność, a reszta sama przyjdzie z czasem.

kruszynka05
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 528
Rejestracja: 08 kwie 2010, 12:15

23 lut 2011, 15:52

Nie ma co od razu gubić wszystkiego. najważniejsze że odzyskuje dawna sprawność, a reszta sama przyjdzie z czasem.
cos w tym jest....
ja mam juz 4 kg mniej niz przed ciaza ale za to skora na brzuch mnie przeraza.... spodnie sprzed ciazy sa za duze heh... spadaja.... ale i tak jakos specjalnie zadowolona nie jetem... mam nadzieje ze brzuch nie bedzie wiecznie tak wygladal...
To jest właśnie wszystko dzięki temu że byłas taka aktywna w ciąży
tego najbardziej madziorce zazdroscilam....

Awatar użytkownika
madziorka hihi
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6536
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:23

23 lut 2011, 19:54

dzieki dziewczyny
moze to tez zasluga genow
bo ja zawsze bylam b chuda
dopiero po slubie zaczelam jak kobieta wygladac hehe

znam dziewczyny ktore aktywne nie sa a wygladaja szczuplo...w ciazy
a bywa tez odwrotnie

szkoda ze regul nie ma

wlasnie niekoniecznie waga najwazniejsza a skora wlasnie
moj brzuch nie wisi
ale do plaskich nie nalezy
zaczelam brzuszki od wczoraj
200

i chce tak codziennie
efekty maja byc za jakis czas
to tylko 5 min
probujcie
zawsze cos

ja z koleji innych cwiczen w domu jakos nie uznaje
tzn nie chce mi sie samej tak
nie potrafie sie zmobilizowac
dlatego szukam grupowych


a my po szczepieniu
na razie ok
maly poplakal przy kluciach bidaczek
a mial 2

a ten altacet to moze cos zle napisalam. to zwykly w zelu
ja tez cos zle zrozumialam pewnie polozna
smarowalam mu miejsce uklucia tym zelem choc nie boli go jeszcze

przybral od wyjscia ze szpitala 1320 g takze b dobrze na moim mleczku
kolejna osoba zauwazyla ze Olaf jest b ruchliwym dzieckiem
to prawda
przebiera nozkami i raczkami non stop
jak nie spi to caly czas nawija hehe
pewnie po tausiu
i ogolnie wszystko b dobrze

buziak

[ Dodano: 2011-02-23, 18:56 ]
a czopki paracetamol

a mi jeszcze zostalo 3 kg do wagi sprzed ciazy...
waga stoi w miejscu od dawna

ale moze cos ruszy wreszcie

magda7
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 523
Rejestracja: 23 sie 2010, 11:10

24 lut 2011, 09:47

Witam,

U nas noc tak jak od kilku dni czyli zasnął po 19 i obudził się o 3 a później o 6:30.
Wczoraj przed snem ściągnęłam sobie pokarm i nie miałam takiego nawału w nocy więc spokojnie mogłam sobie spac do czasu a bąbel sie obudził.

Dziś ma przyjść do mnie koleżanka ze swoimi dzieciaczkami i juz nie mogę się doczekać. Dziewczynka ma 5 lat a chłopczyk 1,5 roczku więc będzie zabawnie.

Wczoraj mojej koleżanki dziecko skończyło 2 latka i musze dziś iść szybko coś dla małego kupić. Robimy sobie takie małe prezenciki na różne okazje. Musze zapakowac Piotrusia do samochodu i podskoczę do Smyka bo tam chyba największy wybór.

U mnie do zgubienia jeszcze sporo.
Równiez jestem za zajęciami grupowymi ale w domu tez lubię sobie poćwiczyć. Jak jeszcze nie było Piotrusia to włączałam sobie głośniej muzyke i ćwiczyłam. Teraz będę musiała korzystać z mp4 aby sobie głośniej posłuchać ;-)

Pozdrawiam Was serdecznie i postaram odezwać się później


[ Dodano: 2011-02-25, 09:41 ]
Witam,
Mój mały jeszcze śpi. Wczoraj zasnął po 18 później go rozbudziliśmy aby wykapać i po 19 juz zjadł i Piotr go zaczął usypiać. Zasną obudził się o 1, 4;30 i 6:20, ale wydaje mi sie że dłużej nie spał bo meczyła go kupa i gazy. I zapewne nie spał dłuzej tylko że nas nie obudził, dlatego teraz tak śpi. Nigdy nie spał tak dlugo.

Wydaje mi się że te gazy ma po rogalikach. Zrobiłam kilka dni temu rogaliki i od dwóch dni mały ma znowu gazy. Dziś nie zjem ani jednego i zobaczę czy to ich wina.

No chyba że to wina żelaza które biorę. Kurcze nie wiem sama co zrobić bo muszę brać to żelazo ponieważ hemoglobina leci w dół jak diabli. No nic 2 idę z nim na szczepienie na rota to porozmawiam z pediatrą. mam również wizytę u mojego lekarza to tez na ten temat porozmawiam. Szkoda mi go że tak się męczy z tymi gazami.

Wczoraj byliśmy w galerii i na długim spacerze. Później przyszła moja kumpelka z dziećmi i plotkowałyśmy. A mój mały bąbel jest tak towarzyski że jak przyjdzie ktoś go zobaczyć i odwiedzić to on ..... śpi. Poważnie za każdym razem jak przychodzi ktoś ze względu na małego to nie ma szans aby go zobaczył. Piotr się śmieje że junior nie chce aby wszystkie ciotki klotki brały go na ręce i dlatego śpi. To jest naturalna ochrona przed tym :-)

Od jakiegoś czasu małemu przeszkadza wydzielina z nosa. Stosuję sól do noska i wyciagam mu ta wydzielinę, ale czasami muszę to robić 2-3 razy dziennie. Niestety nie mam aspiratorka do nosa i robię to patyczkiem do uszu. Nie wiem czy powinnam tak robić czy nie. Mały najczęściej nie protestuje i daje sobie wyciągnąć wydzielinę. Początkowo pomagała tylko sól, a teraz jeszcze musze usuwać zalegającą wydzielinę.

Dziś idziemy na spacer i muszę sobie przeczytać jeszcze z dwa razy moja pracę bo jutro mam obronę. Z jednej strony się cieszę że to już koniec, a z drugiej strony wiem że będzie mi tego brakowało. Tym bardziej że te studia podyplomowe były bardzo fajne. Trwały 1,5 roku i tak szybko minęły. Szok!!! No i dziś przyjeżdża moja mam bo ktoś musi zostać z małym (Piotr też ma jutro obronę, razem studiowaliśmy)

Dziś wchodze na wage a tam 0,5 kg mniej niż w zeszłym tygodniu. Teraz chyba będę traciła około 0.5 kg tygodniowo a nie tak jak poprzednio 1kg.

OOOO chyba się obudził. Muszę iść zobaczyć.
Odezwę sie później

Papapa miłego dnia
Ostatnio zmieniony 18 mar 2011, 09:31 przez magda7, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

25 lut 2011, 15:39

magda7, mam taki sam lezak dla Oliwki jak Ty dla synka :)



nie mam wny ostatnio na pisanie...

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość