
ja od garow odeszlam, ja pierdziele, zebralo mi sie na lepienie pierogow ruskich i to w trybie przyspiedzonym, bo moj kuba wyszedl z pracy na 2h i chcialam, zeby zjadl w tym czasie, jak ulepilam druga partie i usiadlam to nie moglam wstac, jakiegos zakwasu w udach dostalam i musialam uda zlaczyc, bo mialam wrazenie, ze mi zaraz dzidzia wyskocz-za duzo stania... usiadlam sobie teraz na dupce troche, ale juz mnie Gabriel meczy, zeby sie z nim bawic

az mi slabo jak pomysle jaki tam bajzel w kuchni czeka na mnie, w ogole musze odkurzyc dzisiaj, nie wiem jak tego dokonam, bo slaba dzisiaj zwyczajnie jak nigdy

co do termometrow...
poprzednio mialam taki w smoczku, ale gabriel musial dzielnie ciumkac tego smoka, zeby dobrze mierzyl... rteciowym w pupce mierzylam, ale tutaj rteciowego nie mamy, kupilismy elektryczny do ucha medisany i byl do D mimo, ze ponad 30e za niego zaplacilam, wiec ostatnio z mysla o dzidzi i kupilismy brauna, drogi byl jak diabli, ale szybko mierzy i wydaje sie byc wiarygodny, mam nadzieje, ze nam dlugo posluzy.
co do kapania to ja poprzednio dostalam od kolezanki kosmetyki dla dzieci do kapania i sama zuzylam po kilku miesiacach, bo Gabriela mylismy mydelkiem bambino i smarowalismy caluskiego z wloskami wlacznie oliwka, dzialalo idealnie przez wiele miesiecy, wlasciwie dopiero jak skonczyl 18m-cy to kuilam mu jakis zel do kapania bardziej celem zrobienia piany niz mycia go w tym... im mniej chemii tym lepiej.
nie wiem kiedy mi bedzie dane rodzic i jaka bedzie pogoda wowczas, ale mam po gabrielu taki kombinezon-spiworek z polaru w rozmiarze 62, wprawdzie Gabriel urodzil sie w styczniu, wiec uzycie takiego spiworka bylo bardziej uzasadnione, ale mysle, ze jesli ubiore malutka tylko w body i pajaca, albo w kaftanik i spioszki to moge ja w ten spiworek wsadzic i bedzie akurat... mysle, ze ubranie dzidzi bielizny, czyli tak jak napisalam powyzej i na to jakiegos dresiku cieplejszego w okresie kwietniowym tez by wystarczylo, zeby dzidzie ze szpitala do domu zabrac...
[ Dodano: 2011-02-28, 15:47 ]
ja ostatnio przenosilam 4 dni
[ Dodano: 2011-02-28, 15:56 ]
mam teraz problem z wizyta u lekarza... mialam badanie juz 3 tygodnie temu, tydzien temu mialam ktg tylko i mialam sie umowic na wizyte na ten tydzien, ale pani mi powiedziala, ze moga mnie wcisnac tylko w srode, tylko, ze moj kuba w srode nie moze zostac z gabrielem, bo ma dzien zawalony klientami-u nas tak z tygodnia na tydzien sie nie da terminu ustawic, bo kuba ma juz zajety kalendarz zawsze... z tego co mi mowila lekarka to w przyszlam tygodniu tez maja zawalone-to mnie juz poirytowalo, bo mogla od razu mi zrobic termin na ktg za 2 tyg i na wizyte za 3, a nie tak tydzien po tygodniu i miejsca dla mnie nie ma



co do wagi to jesli na tym etapie dzieci tak przybieraja, to moja malutka juz wazy z 2800

[ Dodano: 2011-02-28, 16:00 ]
wczoraj mielisym burze mozgow nad imieniem




[ Dodano: 2011-02-28, 16:01 ]
noo, to milej lektury zycze
