to ja wiem niestety wiemżdne ograniczenie nic nie da:)
no teraz to wymyślaszmnie chyba do fajek ciagnie przez P., bo on pali i do rzucania mu sie nie spieszy...
dokładnie i ja jako t co rzuciła zgadzam się z tą wypowiedzią, nie chcesz nie rzucisz będziesz szukać głupich wymówek, a najgłupszą jest stwierdzenie, że się to lubi, bo nikt nie lubi śmierdzieć, być niewolnikiem, być słabym. Mnie takie argumenty nigdy nie przekonają bo przeszłam to wszystko i wiem dobrze co się robi by zajarać, co się wymysla by nie rzucić i co jest i jak jest jak już się rzuci palenie:)chcesz palić-pal, nikt ci nie zabroni, pal bo lubisz, bo chcesz, bo cie to relaksuje, bo super sie dymka puszcza z kolezanka ale nie biadol ze nie umiesz rzucić bo sie nie da-prawda jest taka ze na prawde rzucic nie chcesz, sama przed sobą szukasz wymówek zeby nie rzucić
misia81, a Tobie to dziwie sie podwójnie palisz mimo ze tak chorujesz? starałaś sie o dziecko i na test ciazowy nie miałaś 10zł ani na badanie bety a na fajki nie załowałaś kasy dojrzałosć polega na umiejętnosci podejmowania świadomych wyborów... nie mam słów poprostu
bardzo głupie, nie wiem po co w ogóle zapaliłam pierwszego papierosa jak Maja mała byłaizuś_85, a Ty nie paliłaś w ciaży i w czasie karmienia piersią a później znów zaczełaś to też było głupie posunięcie co????
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość