Hejka
Buziaczki dla wszystkich brzuszków
U mnie od rana pieknie świeci słoneczko
Aż chce się żyć! W weekend mieliśmy zgromadzenie więc nie miałam kiedy napisać a wczoraj od rana też byłam zajęta. Rano sobie posprzatałam, poprałam itd. a potem poszłam z Filipkiem po Gabi zabrałam ich na wypasiony plac zabaw. Dołączyła do nas jeszcze moja druga siostra i poszłyśmy potem odwiedzić moją mamę, ugotować jej obiadek. U mamy różnie ale jest w stanie poruszać się na wózku inwalidzkim. Więc to dla niej dużo że może pojechać sobie do kuchni i z nami tam posiedzieć, powyglądać przez okno.
Jesli chodzi o sterylizowanie butelek to ja z Filipkiem wygotowywałam, ale on przez pierwy rok praktycznie pił tylko z piersi, nie chciał z butelki więc do wygotowywania miałam tylko laktator i buteleczki do niego. W ogóle dla mnie te wszystkie sterylizatory, podgrzewacze itp to zbędny wydatek. Owszem praktyczne i gdybym miała troche niepotrzebnej kasy to pewnie bym kupiła ale wolę kupić dziecku coś bardziej niezbędnego
Ja ostatnio mam ciągle sny związane z porodem lub jakimiś komplikacjami. Już dwa razy mi się śniło że zaczęłam rodzić za wcześnie i w popłochu jechaliśmy do szpitala, i dziś znów mi się śniło. Wczoraj weszłam na stronę szpitala w którym będę chciałą rodzić, oglądałam pokoje porodowe i ogólnie czytałam sobie o zasadach szpitala. Pokoje są super nowoczesne w jednym jest koło porodowe „ROMA Birthwheel" jak to zobaczyłam odrazu wiedziałam że chciałabym na czymś takim rodzić. Pamiętam jak rodziłam Filipka w takiej pozycji przykucnietej uwieszona rękami na mężu było mi najlepiej. Albo na małym stołeczku też oparta na mężu rękami.
Murchinson, życzę dużo cierpliwości i szybkiego zakończenia remontu przez sąsiada
Markotka jak się dzisiaj czujesz? Nadal boli?
[ Dodano: 2011-03-29, 08:20 ]
EMilko ale nie mogłaś spać bo tak Cię boli?